poniedziałek, 27 lutego 2012

TOBRUK NA ŻOLIBORZU

 róg Alei Wojska Polskiego i Felińskiego
Już opisywałem ten typ schronu, m.in. TUTAJ. Nie ma więc sensu ponownie przytaczać co i jak działało. Tyle, że ten tobruk jest na tyle ciekawy, że większość osób w ogóle go nie zauważa, bo ani nie jest na chodniku, ani nie wystaje właściwie ponad ziemię... Idąc kiedyś al. WP zwróćcie na biedaka uwagę :)

piątek, 24 lutego 2012

PARK SZCZĘŚLIWICKI

 Powstał na miejscu wsi Szczęsliwice, włączonej do miasta w 1916 i 1951. Po wojnie rosło tu wysypisko śmieci, gdzie chętnie koczowali Romowie. Ma 34 ha, urządzono go na terenie wysypiska śmieci przy ul. Usypiskowej w latach ‘60. Projektem zajęła się Pracownia Zieleni Biura Projektów Budownictwa Komunalnego Stolica pod kierunkiem Stanisława Bolka i T. Nurkiewicza. Posadzono tu kasztanowce, topole, klony, jarzębiny, jesiony, lipy, derenie, wajgele, berberysy, tawuły, migdałki. Pod koniec XX wieku park gruntownie zrewitalizowano. Dziś jest to duży ośrodek sportowo-rekreacyjny. 
Staw jest zwyczajnym wyrobiskiem gliny, wybieranej na potrzeby pobliskich cegielni Oppenheimów. Wielką dziurę zalano wodą. 


środa, 22 lutego 2012

LECZNICA ŚW. JÓZEFA

 ul. Emilii Plater 18
Kamienica powstała w 1898-1904 i posiada rzadkie w Warszawie elementy secesji. W 1931 przebudowano ją na lecznicę, która działała jeszcze spory czas po wojnie. Dnia18.06.1969 z 4. piętra wypadł Jerzy Zawieyski, czołowy polski pisarz, dramaturg i polityk. Prawdopodobnie został zamordowany przez SB, po słynnym wystąpieniu w Sejmie w obronie atakowanego koła ZNAK, wypowiedzianym prosto w twarz Gomułki i Kliszki. Został za to natychmiast odwołany z Rady Państwa i pozbawiony przywilejów.
Odremontowana w 2006.Mieści się tu m.in Lecznica Instytutu Geriatrii i jakieś tajne adwokackie zgrupowanie, przez które zostałem wyrzucony uprzejmie z podwórka, nie zdążywszy popełnić zdjęcia figury na środku podwórza...

poniedziałek, 20 lutego 2012

LXIV LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE IM. ST. I. WITKIEWICZA

 ul. Elbląska 51
Budynek szkoły powstał w 1929 wg proj. Tadeusza Zielińskiego seniora na terenie Czarnego Dworu - starego folwarku ogrodu Powązki, należącego do Czartoryskich. Wtedy, już od bez mała wieku, Elbląska była uregulowana i była całkiem porządną ulicą.  A do lat '70 XX w. stał ten Czarny Dwór na boisku szkolnym - czy raczej jej resztki, które miłosiernie rozebrano.
Budynek szkoły powszechnej nr 73 i 159 był absolutnym novum w tej części miasta, zaludnionej głównie przez biednych Żydów i katolików, w przerażającej większości analfabetów. Miała liczyć 26 klas i wyglądała jak wyspa luksusu pośród nędznej dzielnicy Powązki.
W 1990 powstało w szkole LXIV LO, popularny dziś Witkacy, z inicjatywy Jolanty Lipszyc . Była to szkoła eksperymentalna, z dwójką wychowawców (mężczyzną i kobietą - coś jakby mama i tata), bez dzwonków, za to z lekcjami trwającymi 60 minut, z dowolnym profilowaniem nauki przez uczniów. Szkoła jest w ścisłej czołówce liceów w kraju. Szkoła, po przeprowadzkach z Samogłoski na Księcia Janusza, w 1991 znalazła miejsce w tym budynku, obok podstawówki, która z czasem wygasła, a jej miejsce zajęło Gimnazjum nr 54.

Budynek niedawno wyremontowano i dziś świeci piękną elewacją. Z tyłu dostawiono nowoczesne budynki. I znów szkoła błyszczy, tym razem pomiędzy blokami...

piątek, 17 lutego 2012

KRZYŻ PRZYDROŻNY NA OSTRÓDZKIEJ

To nie jest stary krzyż, stoi gdzieś w połowie ul. Ostródzkiej. Na cokoliku nie ma nic napisane, jest on tylko wybielony... Może ktoś coś wie w tym temacie?

poniedziałek, 13 lutego 2012

OSIEDLE PRACOWNIKÓW INSTYTUTU BADAŃ JĄDROWYCH

 ul. Zambrowska - strona parzysta, ul. Pazińskiego, ul. Zorzy
 Małe, dwupiętrowe bloczki powstały w 1960-5 dla pracowników naukowych i technicznych Instytutu Badań Jądrowych w Świerku. Powstało tu ponad 30 budynków mieszkalnych, pawilon sklepowy, przedszkole i kotłownia.
 Mieszkania nie są duże, do 48 m2, ale, pomimo, że w lesie i daleko od wszystkiego, osiągają ceny ponad 7000 zł za metr.
 Pawilon sklepowy przy Zambrowskiej 8\10

sobota, 11 lutego 2012

KAPLICZKA JEZUSA Z GOREJĄCYM SERCEM

 róg Żeromskiego i Płatniczej
Pochodzi z końca lat ’20 XX w., prawdopodobnie wg proj. Janusza Dzierżawskiego. Wewnątrz mieści się figura Chrystusa z gorejącym sercem. Kilka lat temu została pięknie odnowiona.Kapliczka stanęła tu w czasach, kiedy jeszcze większości okolicznych dużych domów nie było, a Płatnicza nazywała się Chełmżyńska... A Żeromskiego jechało się za miasto do takiego Wawrzyszewa na przykład lub jeszcze dalej...

środa, 8 lutego 2012

OSIEDLE LEŚNE

 ul. Księcia Bolesława 5, 7
 Jest to to osiedle kilkunastu bloków powstałych dla inwestora Acciona nieruchomości 2003-9. Budynki są cztero- i sześcio-piętrowe w których zmieściło się 823 mieszkania wielkości od 22 m2 do 202 m2. Wewnątrz mieści się patio, jest również przedszkole, co jest rzadkością w nowych inwestycjach.
 Co ciekawe, projekt otrzymał w 2009 Medal Europejski - rekomendację wystawioną wyróżnionym produktom i usługom za wypełnianie standardów europejskich.
 Mieszkania tu kosztują 8000-9000 złotych za metr. Dziwne trochę, bo ani tu żadnych sklepów, ani komunikacji - tylko bliskie sąsiedztwo Fortów Bema - czyli terenów rekreacyjno-sportowych.
 Miejsce fajne, projekt poprawny, zagęszczenie nadmierne...

poniedziałek, 6 lutego 2012

KAMIENICA GRZYBOWSKA 90A

 ul. Grzybowska 90a
 Powstała w 1936-7, posiada ogniotrwałą konstrukcję i odznacza się bardzo dobrym poziomem wykończenia. Kilka lat temu został ładnie odnowiona.
W podwórku skromna kapliczka na ścianie oficyny.

niedziela, 5 lutego 2012

POMNIK ADAMA MICKIEWICZA

 Krakowskie Przedmieście
 Pomysł na pomnik wieszcza rzuciła 01.01.1898 Gazeta Radomska, proponując postawienie pomnika na jednym z placów stolicy. Powstał z inicjatywy Henryka Sienkiewicza, który założył komitet powstania pomnika, w skład którego wchodzili F. Czacki, L. Górski, K. Natanson, L. Kronenberg, L. Jenike, W. Gerson, A. Kołbukowski, Z. Wasilewski, L. Szwede i ks. M. Radziwiłł, który dobrze widziany wśród kręgów rządzących zaborców, wyjednał u nich postawienie pomnika i firmował oficjalnie inwestycję. Wykonanie pomnika zlecono Cyprianowi Godebskiemu, a pieniądze zebrali czytelnicy Kuriera Warszawskiego: w ciągu jednego dnia zebrano półtora tysiąca rubli! Pieniądze nadchodziły z całego kraju, a nawet z zagranicy. Z trzech miejsc do wyboru (pl. Zielony, Warecki lub Krakowskie Przedmieście) wybrano obecne. Komisję artystyczno – techniczną tworzyli Józef Dziekoński i Władysław Marconi. Godebski przedstawił 2 projekty, jednak zbyt alegoryczne i bogate w formy. Dopiero 4ty projekt okazał się właściwy.
 odlano w brązie w Pistoi, w pracowni Pierro Lippi’ego, a ozdoby wykonano w zakładzie braci Łopieńskich. Cokół wykonano z granitu z Baveno we Włoszech, a granit na taras i schody wzięto z kopalń gniewańskich na Podolu. Pomnik odsłonięto 24.12.1898, w stulecie urodzin Mickiewicza. Zaborca pozwolił na odsłonięcie pomnika pod warunkiem, że ludność nie będzie robić żadnych manifestacji. W związku z tym uroczystości towarzyszyła zupełna cisza; nikt nie odezwał się nawet słowem. Odegrano tylko poloneza Moniuszki. Uroczystość trwała ok. 15 minut, po czym wszyscy rozeszli się, składając tylko kwiaty pod monumentem. Rada Miejska Pragi czeskiej przysłała srebrną gałąź lipową z prośbą o złożenie jej na pomniku. Od tego czasu pod Mickiewiczem rozgrywały się różne manifestacje i protesty, aż do odzyskania niepodległości. W okresie międzywojennym skrytykowano jakość pomnika.
W 1944 pomnik pocięto i wywieziono na złom w dawnej fabryce Lilpop, Rau & Loewenstein, gdzie znaleziono szczątki pomnika. W plebiscycie, społeczność Warszawy zadecydowała, że należy przywrócić stary pomnik, a nie tworzyć nowy. I znowu, pieniądze na pomnik zebrali sami Polacy. Pomnik podzielono na części, które wykonywały: Zakład Braci Łopieńskich, JAL, Chojnowskiego, Zgrzymskiego i odlewnia Mikołów, a wszystko to dla zyskania czasu. Nad odtworzeniem ozdób pracowali rzeźbiarze Chojnowski i Choszowski w pracowniach Politechniki. 
 28.01.1950 ustawiono tu kopię, choć nie identyczną wg gipsowego modelu prof. Jana Szczepkowskiego i Józefa Trenarowicza. Nie było żadnych planów starego pomnika, te złożone w Muzeum Narodowym nie były ostatecznie zrealizowanym projektem, dlatego obecna wersja różni się nieco szczegółami. Do samego odlewu wykorzystano głowę Goeringa, która przypadkowo przyjechała do Warszawy wraz z aktami z Niemiec. Kraty i latarnie pochodzą z 1898 z warsztatu Stanisława Zielińskiego wg proj. Zenona Chrzanowskiego.