sobota, 17 listopada 2012

KAMIENICA KRAKOWIACY I GÓRALE

ul. Mokotowska 57
Powstała w 1904 wg proj. Zygmunta Binduchowskiego dla Rodryga Mroczkowskiego z kariatydami w polskich strojach ludowych. W czasie powstania warszawskiego w kamienicy mieścił się szpital powstańczy. Za czasów PRL budziła niesmak, ponieważ była „przeładowana ornamentyką secesyjną”, ale na szczęście nikt jej nie ruszył, zlikwidowano tylko jeden balkon, aby wstawić drzwi (między atlantami na prawo od bramy).

 Odbój bramny w kształcie krasnala
 Jeden z dwóch zachowanych w Warszawie, ale tylko tu jest tak doskonale zachowany, bruk drewniany, który miał wygłuszać turkocące koła drewnianych dorożek i wozów.
 Dziś, oprócz mieszkań, mieści się tu showroom Macieja Zienia z meblami.
 Jedna z najpiękniejszych kamienic Warszawy!

13 komentarzy:

ozon pisze...

Zabrakło mi słów. Określ precyzyjnie, na jakim odcinku Mokotowskiej jest ta kamienica;(
Tak szukałam secesji w Warszawie, mało jej zostało.
Pozdrawiam:)

nomad pisze...

Mniej więcej w połowie drogi między Wilczą, a Piękną - nie sposób jej pominąć...

H_Piotr pisze...

Akurat secesji nie ma tu za grosz, co nie zmienia faktu, że to jedna z najpiękniejszych kamienic W-wy :-)

I am I pisze...

Mokotowska to z pewnością ścisła czołówka śródmiejskich ulic z charakterem!

weldon pisze...

Krasnale są tylko dwa?

Dwa są na Próżnej, co najmniej jeden na Górnośląskiej ... A wydaje mi się, że jeszcze gdzieś je widziałem.
Aż się zastanawiałem, żeeto masówka :)

nomad pisze...

@ Piotr - secesji nie ma, jest tzw. 'Bóg wi co' :)
@ weldon: krasnali jest pełno, dwa są tylko bruki drewniane

www.officiella.wordpress.com pisze...

Krasnala tego też przyuważyłam, śliczny! I można rzeczy zwykłe, użytkowe jak "odbojnik" zrobić tak aby przyciągał oko i był fajny? Można! A bruku drewnianego nie widziałam. Pikne bardzo Panie Michale! Basia

ozon pisze...

Dzięki:)
Pa.

ozon pisze...

Do H_Piotr.
Chociaż to eklektyzm , to secesji ma bardzo dużo.
Pozdrawiam:)

Er pisze...

od lat już walczę (na blogach, he he) z określaniem jako "secesyjne" czegoś, co ma tylko dużo ornamentów a powstało 100 - 120 lat temu. niestety pokutuje ten termin z czasów gdy był zamiennie stosowany z terminem "eklektyzm" a obydwa były pejoratywne :-)

nomad pisze...

zwracał uwagę, że moja wzmianka o secesji jest w cudzysłowie, bo tak to wtedy określano

Anonimowy pisze...

Ja tylko pragnąłbym zwrócić uwagę, że kariatyda to postać kobieca, męski odpowiednik takiego detalu to atlant

Anonimowy pisze...

byłem zatrudniony przy remoncie tej kamienicy przez Zienia. Do dziś posiadam znalezioną pod parkietem paczke papierosów jeszcze z czasów zaborów rosyjskiego firmy A.H Bogdanov(nawet zachowało sie troche tytoniu) :)

Pamietam jak starsi wyjadacze z firmy wynajetej do remontu gdy przeniesiono nas z innej budowy mowili nam, ze jak znajdziemy wiecej skarbow to mamy sie do nich zglosic(o paczusce nic nie powiedzialem :P) ciekawe co oni tam wczesniej poznajdywali.