czwartek, 31 marca 2011

DOM RODZINY SERKOWSKICH

 ul. Słotna 21\25
 Dom powstał gdzieś między 1923 a 1927 dla Henryka Serkowskiego i jego żony po parcelacji dóbr Januszew. Dom szczęśliwie przetrwał wojnę, ale już potomkowie pana Henryka, na skutek zawirowań rodzinno-prawnych musieli opuścić dom - wynieśli się do Wrocławia.
 Gdzieś w latach '70 nastąpił generalny remont domu i zmieniono nieco jego wygląd. Np. w narożniki wstawiono ściany, a początkowo były tu łuki z kolumienką na rogu. Po remoncie budynek został zamieszkany przez ludzi z kwaterunku i zaczął nieco podupadać.
 Od podwórza jest piękny taras z drewnianą barierką.
 Do Serkowskich należało również 5 okolicznych parceli, które po 1980 podzielono na 6 oddzielnych działek - stoją na nich teraz nowe domy jednorodzinne.  W 2000 dom wraz z ogrodem kupił niejaki Sławomir Kwiecień - wraz z lokatorami, którzy płacili... 115 zł czynszu za miesiąc. W 2002 otrzymali nakaz wyprowadzki i rozpoczęła się awantura - oczywiście do 2005, kiedy minął okres najmu, nikt się nie wyprowadził. I już w 2007 zainteresował się sprawą inspektor nadzoru budowlanego, ponieważ budynek był w fatalnym stanie technicznym.
 W domu jest woda, bo mieszkańcy sami ją sobie doprowadzili - wcześniej wodę brano z hydrantu kilkanaście metrów obok. Łazienek również nie było, bo przez 80 lat nikt nie wpadł na pomysł ich budowy. Tym bardziej, że dom został podzielony na niejako 2 części - jedną zajmowali wynajmujący, drugą niejaka pani Grażyna Zając - tę część wykupił sąsiad z boku.
I dziś, wprawdzie wszyscy są wyprowadzeni, a budynek wygląda jak powyżej, jest kłopot z zabytkowym, bądź co bądź domem, który stanowi jeszcze ledwo żywą pamiątkę po starej Radości. Dom ma dwóch właścicieli - jeden zajmuje 3\4, drugi resztę. Właściciel większej części chce postawić tu duży dom - ale co ze starym? A jak zburzy tę piękną willę, to co z tą 1\4 sąsiada? Kolejny świadek historii jednej z obrzeżnych dzielnic Warszawy pewnie upadnie - tak jak Srebrna Góra, tak jak willa na Dankowickiej na Młocinach, tak jak wiele innych...
 I kto nad tym panuje? Mamona!

Garść zdjęć z lat '20 XX w.

wtorek, 29 marca 2011

DRZEWO PAMIĘCI OFIAR ZBRODNI KATYŃSKIEJ

Ogród Saski, obok Grobu Nieznanego Żołnierza
Mało kto wie i, pomimo, że wiele osób spaceruje po Ogrodzie Saskim, mało osób zauważa tego dąbka. Posadzono je 13 kwietnia 2010 o 12:45, a więc już po katastrofie samolotu, choć zasadzenie drzewa było w planie oczywiście wcześniej. W czasie uroczystości obecni byli Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, przedstawiciele Rodzin Katyńskich oraz parlamentarzyści. Posadzenie drzewa jest wynikiem obchodzonego Dnia Pamięci Ofiar Katyńskich właśnie 13 kwietnia - jest to data ustalona w 2007 przez sejm. W korzeniach mieści się list ze słowami "Ten dąb to symbol siły, niezłomności i pamięci". Póki co, dąbczak lekko zasuszony jest po zimie, ale może odbije...

niedziela, 27 marca 2011

KSIĄŻĘ NIEDŹWIEDŹ

Był sobie kiedyś pewien książę. Był bardzo silny, bardzo dobry i bogaty, ale i równie brzydki. Był niestety tak wielki i brzydki, że nie mógł znaleźć sobie panny, która by chciała się z nim ożenić. Zakochan jednak sam nieszczęśliwie był w jednej z hrabianek i po cichu marzył, że będzie ona jego. Niestety - pewnego dnia, kiedy szedł sobie Świętojańską, zobaczył ową hrabiankę wychodzącą z kościoła wraz ze świeżo poślubionym mężem pod rękę. Książę stanął jak wryty, ryknął z bólu i pobiegł przed siebie. Biegł tak i biegł, aż znalazł się w lesie. Ryczał tam z wściekłości i rozpaczy, aż wreszcie pękło mu z żalu serce - zmienił się w niedźwiedzia i skamieniał. Stoi do dziś w tym samym miejscu i czeka na pannę, która zdejmie z niego czar- musi go ona tylko szczerze pokochać, pomimo jego wyglądu. Ktoś chętny??
Piękna bajka, co? A jaka była prawda? Otóż rzeźba powstała w 1762-4, wykonał ją Jan Jerzy Plersch i ustawiono ją pod kościołem Pijarów na Długiej - dzisiejszą Katedrą Polową. Kiedy Pijarzy musieli się przenieść w 1834 ukazem carskim do kościoła Jezuitów na Świętojańską, wzięli ze sobą wszystko, włącznie z rzeźbą... Kiedy wrócili na swoje miejsce w 1918, Misia zostawiono; od tamtego czasu zwierzak waruje przed drzwiami kościoła Jezuitów.
Przechodząc tamtędy, nie zapomnijcie pogłaskać biedaka po pysku - to go nie odczaruje, ale milej będzie mu się czekało na tę jedyną...

sobota, 26 marca 2011

ZBRODNIA W FABRYCE KIRCHMAYERA

ul. Wolska, niedaleko Sokołowskiej
Fabryka Kirchmayera i Marczewskiego mieściła się pod adresem Wolska 79\81. Był to zakład zajmujący się produkcją żywności i związany z rolnictwem, np. mak dostarczała tu firma Markiewicza z Komorowa. Zakład posiadał skład maszyn i narzędzi rolniczych. Fabryka działała do II wojny światowej, kiedy to w 1944 utworzono w zabudowaniach fabryki obóz przejściowy. 6.08.1944, od 3 w nocy, pijane zbiry z oddziałów Dirlenwangera sprowadzali tu ok. 2000 ludzi: mieszkańców Woli, 30 Redemptorystów i ok. 50 Żydów z różnych krajów z Gęsiówki (obozu na ul. Gęsiej - dziś Anielewicza, tam gdzie pomnik Bohaterów Powstania w Getcie) - wszystkich rozstrzelano. Z zagłady ocalał jeden ojciec Redemptorysta, ojciec Jan Piekarski, który po wojnie opowiedział całą historię. 11.09.2010, staraniem mieszkańców parafii św. Klemensa, postawiono tutaj pomnik, upamiętniający tę rzeź. Autorem pomnika jest Marek Moderau - pomnik przedstawia zakonnika wtopionego w biały krzyż.

poniedziałek, 21 marca 2011

DOM LASÓW PAŃSTWOWYCH WYSTAWY 'TANI DOM WŁASNY'

 ul. Cegłowska 35 


Powstał w czasie wystawy Tani Dom Własny wg proj. J. Zabłockiego, wystawiły go Lasy Państwowe na działce nr 21. Jest to jedyny niezmieniony dom po wystawie. Wspomniana wystawa odbyła się na niezabudowanych jeszcze polach bielańskich w 1932, od 17 sierpnia do 17 września, wystawiono tu 21 prostych domków, z założenia tanich (kosztowały między 15 a 45 pensjami urzędniczymi, czyli 4500 do 13000 zł), zaprojektowanych przez plejadę architektów, m.in. Romualda Millera, Bohdana Lacherta, czy Józefa Szanajcy. Inicjatorem imprezy był Teodor Toeplitz, a organizatorem Polskie Towarzystwo Reformy Mieszkaniowej i Związek Miast Polskich. Na teren wystawy doprowadzono wodociągi i prąd. Umeblowaniem wnętrz zajęła się spółdzielnia ŁAD. Po wystawie domki sprzedano, część rozebrano, bo okazało się, że nie wszystkie były takie tanie i faktyczna cena dochodziła nawet do 17.000 zł, co biorąc pod uwagę zupełne odludzie (w 1932 nie było tam nic - Marymoncka stanowiła wylotówkę i tyle) i marną jakość domków, stanowiło spory mankament. Pomijając ciasnotę, wąskie i ciasne schody na pięterko, na których można było połamać nogi, słomiano-trzcinowe ściany - dość przewiewne zapewne zimą... Do dziś zostało tylko kilka, w tym ten, zamieszkały nadal przez rodzinę pierwszego kupca. Ciekawe, jak im się tam mieszka...

sobota, 19 marca 2011

AUTOBUS SOLARIS URBINO 12

 Solaris Urbino 12 produkowany jest w Bolechowie od 1999. Ma 12 metrów długości (stąd nazwa), 2550 mm szerokości i ponad 3 metry wzrostu z klimatyzacją. Silników do wyboru jest aż 10, każdy z innej parafii, więc możliwości również sporo. Jest to nowsza wersja Neoplana N4016, który został znacznie ulepszony. Do Warszawy sprowadzono U12 już w 2000 dla firmy Connex, najpierw na linię 160, potem, 180 i 409, aż wreszcie dołączono jeszcze 167, 138 i 180. Teraz bywa już różnie, U12 jest dość dużo, bo 120 - w latach 2007-8 wszystkie zakupiły MZA. W tym samym czasie zaczęto wycofywać część tych pierwszych U12 i kilka z nich trafiło do Żor. Od zeszłego roku montuje się w U12 układ hybrydowy.

 Ta 191 została przyłapana na przystanku... no gdzie? Pytanie myślę banalne :)

środa, 16 marca 2011

MAŁY BELWEDER I WILLA HENRYKA STRASBURGERA

ul. Langiewicza 19 i 21
Obie, połączone ze sobą wille powstały w 1924 wg proj. Mariana Kontkiewicza i mają powierzchnię ok. 600 m2. Należą do Kolonii Staszica i zdecydowanie są jednymi z najpiękniejszych budynków tutaj. Najpiękniejszych, ale ostatnio jakby zapuszczonych...
 Nr 19 powstał dla Franciszka Anusza i zwany jest Małym Belwederem. Franciszek Anusz był rządowym komisarzem dla miasta stołecznego Warszawy w 1919, 1922 i 1923.
Numer 21 zbudowano dla ekonomisty Henryka Strasburgera, który swego czasu był Ministrem Spraw Zagranicznych w rządzie Wojciechowskiego. Od 1926 mieszkał tutaj również Władysław Jaroszewicz, znienawidzony przez komunistów przez swoje maniery... jak by to nazwać... światowca :) Niezłe imprezki musiały się tu odbywać, jako że 'Wołodia' lubił się zabawić...
Tak czy siak, od ładnych paru lat dom chyli się ku upadkowi. Właściciel domu, pan Marek Ł., wynajmował wprawdzie chałupę za gruba kasę, ale żeby ją wyremontować, to nie było komu... Pamiętam awanturę o ten dom kilka lat temu,były plany osadzenia tu muzeum Ochoty, ale spaliło to na panewce, jak wiele podobnych inicjatyw... Dziś można tylko mieć nadzieję, że kupi to ktoś sensowny i zrobi z willą porządek.

niedziela, 13 marca 2011

TO JUŻ CZTERY LATA!!!

Aż się wzruszyłem. 11 marca 2007 zacząłem pisać tego bloga... I piszę go do dziś, co uważam za niezwykły sukces. Z okazji tejże okrągłej rocznicy, myślę, że nadszedł czas przemyśleń i małego podsumowania. A więc tak:
- dzisiejszy post ma numer 857 - czyli opisałem przez te 4 lata ok. 850 miejsc w Warszawie - a ko0ńca nie widać...;
- na dzień dzisiejszy blog ma 88 obserwatorów i kilka razy tyle odnośników na innych stronach;
- strona nominowana była do nagrody Stolicy "Syrenka w sieci";
- dzięki blogowi miałem szansę wziąć udział w wielu różnych akcjach i przedsięwzięciach, a także wielokrotnie wykorzystywano moje materiały:

* TVN Warszawa:
 - http://www.tvnwarszawa.pl/archiwum/28415,1653048,0,1,bielanski_sport_ekstremalny_wspinaczka_na_sypiacy_sie_komin,wiadomosc.html
 - http://www.tvnwarszawa.pl/archiwum/28415,1606878,0,1,warszawskie_blogi_zrodlem_informacji_o_miescie,wiadomosc.html
 - http://www.tvnwarszawa.pl/archiwum/28415,1580271,0,1,konserwator_zabytkow_chce_ocalic_zrujnowany_dworek,wiadomosc.html
 - http://www.tvnwarszawa.pl/archiwum/28415,1639302,wiadomosc.html

* Wikipedia:
 - http://pl.wikipedia.org/wiki/Pomnik_ksi%C4%99cia_J%C3%B3zefa_Poniatowskiego_w_Warszawie
 - http://pl.wikipedia.org/wiki/Pomnik_Partyzanta_w_Warszawie

*Warszawikia
 - http://warszawa.wikia.com/wiki/Kamienica_pod_%C5%BBaglowcem
 - http://warszawa.wikia.com/wiki/Pomnik_Robotnik%C3%B3w_Czerwca_1976_roku

* Inne:
 - http://www.museo.pl/content/view/1059/61/  (ze zdjęciem wykorzystanym bez pytania... hmmm) 
 - http://gnomonika.pl/katalog.php?id=8
 - http://inspiracje_slubne.mblog.pl/2010,4,archiwum.html
- http://de-de.facebook.com/group.php?gid=107539352606282
 - http://detektorysci.pl/aktualnosci-6/burzenie-budynku-dawnej-komendy-glownej-ak-w-warszawie/5/?wap2
 - http://katynpamietamy.pl/index.php/pl/page/42
 - http://melesispl.com/index.html
  - http://architektura.muratorplus.pl/aktualnosci/szklana-pulapka-w-ciech-u,184_10300.htm
 - http://zack1911.wordpress.com/tag/armia-krajowa/
 - http://warszawa.wkrakow.pl/pictures/viewfs/9320
 - http://fotopolska.eu/Warszawa/b28222,Wiertnicza_nr_31.html
 - http://en.calameo.com/read/000015011f166d59a3359
 - http://warszawa.wkrakow.pl/pictures/viewfs/9401
 - http://niewinni-czarodzieje.pl/warszawa-mlodych-powisle
 - http://blogmedia24.pl/node/34856
 - http://pretorians.pl/portal/index.php?option=com_content&task=view&id=171&Itemid=
 - http://gronkiewicz.salon24.pl/244763,moje-wybory-warszawiakow-wybory
 - http://www.wola.waw.pl/data/newspapersFiles/kw-nr25.pdf
 - http://www.pkc.2ap.pl/artykuly/pod_trybuna_honorowa.htm

Można by jeszcze sporo, ale po co. Wystarczy tego, bo i tak nikt nie będzie tam wszędzie zaglądał. A zatem życzę sobie kolejnych kilku lat wytrwałości - ja wiem, że od jakiegoś roku ilość wpisów spada, ale po prostu nie mam czasu robić codziennych postów, a poza tym często wyjeżdżam...

Złapcie WMO na FB :)

sobota, 12 marca 2011

KAMIENICA DŁUGOSZOWSKA

Rynek Starego Miasta 9


Zwana także Hermanowską. Wzniósł ją niejaki Herman w XV w., w 1579-1655 należała do rodziny Długoszów. Sprzedawano tu opał, pieczywo, kasze itd. Kamienicę niszczyły 2 pożary: w 1578 i 1607, jednak została szybko odbudowana. Od 1669 kamienica była własnością rajcy Aleksandra Gizy, a od 1753 starosty różańskiego Reynharda. Po nim właścicielami byli Flaczkowicze. Po powstaniu listopadowym dom ten posiadał Dąbkowski, a po styczniowym Łukasz Krueger. W 1929 K. Siciński ozdobił kamienicę polichromią. W 1944 zniszczona do piwnic, odbudowano ją w 1952-3 wg proj. Mieczysława Kuzmy i Józefa Chodaczka. Freski na fasadzie wykonali Juliusz i Katarzyna Studniccy.

środa, 9 marca 2011

OSIEDLE PRZYJAŻŃ

Osiedle Przyjaźń mieści się na Jelonkach, między ulicami Górczewską, Powstańców Śląskich a Starym Ulrychowem. 
Zespół drewnianych domków powstałych w 1952 dla rosyjskich budowniczych PKiNu. Początkowo nawet osiedle było otoczone drutem kolczastym i wartownikami.
 W 1955, kiedy ukończono budowę PKiN, domki przeznaczono na akademiki. Obecnie mieszkają tu studenci i pracownicy uniwersytetów z rodzinami.
W każdym domku było 16 trzyosobowych pokoi. Jest tu własna apteka, sklepy, przychodnia, szpitalik, kino Dar i klub w którym organizowano potańcówki studenckie.
Ciekawostką jest to, że drewniaki powstały z rozebranych bud obozu jenieckiego Stalag I-B Hochenstein na Mazurach, ale część sprowadzono z Finlandii, wraz z kolejnymi osiedlami na Jazdowie, Polach Mokotowskich, czy przy Szwoleżerów. Za domki zapłacono... węglem.
Na 32 hektarach znajduje się 25 domków studenckich, 35 domków mieszkalnych i 77 domków jednorodzinnych, pomijając nowe budynki akademików. Nie mieszka tu już tyle osób ile dawniej, bo ok. 600. Zamiast kulturalnych instytucji kupisz tu raczej wódę z meliny. Elektryka się sypie, robactwo panoszy... 
Zamieszkiwało tu wiele znanych osób: prezydent Mali Alpha Oumar Konaré, Krzysztof Tyniec (nr 28 - dziś już nie istnieje)
Studencki Klub Karuzela. Legendy krążące o imprezach w akademikach na osiedlu są niesamowite i nieprawdopodobne, choć niewątpliwie prawdziwe...

Domki się rozsypują, więc jeśli ktoś tam jeszcze nie był, radzę się tam wybrać. Niesamowite miejsce na spacer, pelne ciszy i uroku, a tak blisko wielkich, głośnych arterii... Skansen w środku miasta.

środa, 2 marca 2011

MUR GETTA PRZY BONIFRATERSKIEJ \ MIĘDZYPARKOWEJ

 Przypomniałem sobie, że kiedyś obiecałem pokazać co jakiś czas wszystkie 21 pomników, upamiętniających przebieg muru getta żydowskiego. Stoją one od 2008 roku, zaprojektowane przez Eleonorę Bergman i Tomasza Leca. 
 Tak zaznaczony jest północno-wschodni róg getta. Wtedy mieścił się on przy ul. Przebieg, nie istniejącej już - zamiast niej stoi biurowiec Northgate. Nie ma też ulicy Żoliborskiej, która tutaj krzyżowała się z Bonifraterską.
Poprzedni kawałek muru TUTAJ