sobota, 26 stycznia 2013

ŻABA NA ZATRASIU

Za blokami (a może przed?) przy ulicy Izabelli, na trawniku, przycupnęła królewna, zaklęta, nie dość, że w żabę, to jeszcze w kamień. Może znajdzie się chętny na pocałunek i odczarowanie królowej? Może bogata - warto sprawdzić. Ja nie będę, już mam swoją królową :)

6 komentarzy:

Anonimowy pisze...

szkoda że, już połamali tą koronę :(

nomad pisze...

i po co ?

weldon pisze...

Oj, żaba Zatrasie, żaba Zatrasie ... jak to Wiech mówił, lepiej nie wymawiać tego za szybko ;)

zgierzmoimmiastem pisze...

Ja mogę spróbować, szukam właśnie księżniczki :D


http://warszawskiedni.blogspot.com/ to mój blog o naszej stolicy:)

FI(L)IP pisze...

Brzydka jak 150, ale dlatego taka przyjemna. Jakby ją dzieciaki w ramach kółka plastycznego ulepiły z gliny albo masy solnej.

Anonimowy pisze...

Ale to raczej Jasnodworska a nie Izabelli dla ścisłości ;)