ul. Nowy Świat 23
Trochę ciężko znaleźć to miejsce, a przecież leży zaraz przy Trakcie Królewskim. Prowadzi do niego brama na zapleczu kamienic przy Nowym Świecie. Z zewnątrz nic nie zapowiada atrakcji, bo to tylko obdrapane wejście do baru. A za nim...
Skąd się to klimatyczne cudo tu wzięło? W 1928 posesję kupiła Luciana Frassati-Gawrońska,
córki właściciela dziennika La Stampa, która założyła tu elegancki pasaż
handlowy. Działało tu kino Studio puszczające filmy niemieckiej wytwórni UFA i szereg sklepów. Dziś mieści się tu bar Inside, dzięki któremu miejsce śmierdzi szczynami i pełne jest pijanej tłuszczy.
6 komentarzy:
Kolejna zaniedbana perełka stolicy :))))
wygląda kapitalnie, mimo zaniedbania
Piękne, ciekawe miejsce. Polecam choć capi!
To miejsce ma w sobie coś, a tak zaniedbane.Dlaczego nie sprzedadzą tego cuda komuś co by zrobił z tym porządek
Da sie tam wejść w nocy?
Działa bar, więc pewnie się da, choć na pewno to wątpliwa przyjemność - nawet za dnia jest mało przytulnie...
Prześlij komentarz