sobota, 27 lutego 2010

WIEŻA KONTROLNA LOTNISKA BEMOWSKIEGO

ul. Wolfkego 2a
W zasadzie lotnisko powinno nazywać się Babice, po przecież po wojnie mieściło się tu właśnie lotnisko wojskowe o tejże nazwie, która wzięła się od pobliskiego Fortu Babice.
Ale lotnisko powstało dużo wcześniej niż po wojnie. Jeszcze podczas zaborów startowały i lądowały tu samoloty Rosji Carskiej, a w czasie pierwszej wojny stacjonowały tu samoloty niemieckie. Po odzyskaniu niepodległości umieszczono tu filię Instytutu Badań Techniki Lotniczej. W czasie II wojny lotnisko również było wykorzystywane, ale co dziwne, nie ma o nim tak wielu informacji jak o lotnisku młocińskim. Po wojnie stacjonowało tu wojsko polskie, teren był utajniony jak diabli, albo gorzej.
Prezentowana wieża wykorzystywana była do kontroli ruchu lotniczego. Po odtajnieniu lotniska i przekazaniu jego części pod budowę osiedla Bemowo, ostało się kilka budynków dawnego lotniska. Ta wieża jest jednym z nich. Dziś stoi niewykorzystana, choć wcześniej mieścił się tu chyba weterynarz, czy też fryzjer... Miejscówka aż się prosi o zagospodarowanie, wokół bloki, miejsce na knajpę jak znalazł...

7 komentarzy:

lavinka pisze...

Słoneczko, gdzie to jest? Patrzę od Widawskiej i nie widzę...

lavinka pisze...

A, znalazłam. Widawska byłą dobrym tropem, ale ona jak wiemy jest "wszędzie" to ciężko znaleźć. Bo budynek o adresie oczywiście do ulicy o tej nazwie ma spory kawałek :)

nomad pisze...

przecież to normalne w tym mieście, nie? :)

lavinka pisze...

No, w sumie, ja też mieszkam na blokowisku ;)

Panta Rhei pisze...

Czesc,
jak tak troche nie na temat.
Wybieram sie na nastepny weekend do Warszawy - poza zawodowym celem, celem prywatnym jest pokazanie kawalek Polski kolezance z pracy franusce. Musze w tak krotkim czasie pokazac esencje Warszawy i Polski tak w ogole.
W sumie to sie rozpisuje, bo tak naprawde chcialam sie zapytac (a mam wiesci od znajomych z Warszawy) czy to prawda ze po rozstopach Wwa prezenutje sie fatalnie! Jest podnoc super brudno i trzeba patrzec pod nogi, aby nie wejsc w psie odchody i to nawet w centrum.
Powiedzcie, ze to nie prawda..

nomad pisze...

niestety jest więcej psich kup niż chodników... Może nie na starówce czy Krakowskim, ale gdzieś z boku na pewno będzie masakra

Anonimowy pisze...

W budynku tym parę lat temu mieścił się WAM - Wojskowa Agencja Mieszkaniowa. Prezentowana wieża robiła w tym czasie za "palarnię". Pozdrawiam.