Założycielem pałacu w XVII w. był Bogusław Leszczyński, właściciel Leszna i dziadek króla. Wprawdzie powstały fundamenty gmachu, ale potop szwedzki zniszczył założenie. W 1676 teren kupił podkomorzy kaliski Stanisław Krzycki, a 23.04.1677 dla Jana III Sobieskiego kupił plac koniuszy koronny Marek Matczynski i zamiast nazwy Milanowo, nadał tu nazwę łacińską, Villa Nova, spolonizowaną na Wilanów. Powstał w stylu barokowym w latach 1650-1675 wg planów Augustyna Locci i projektów Giuseppe Bellotiego. Do 1679 wzniesiono tylko mały parterowy dworek, w 1682 budynek podwyższono o półpiętro i dorobiono monumentalne galerie z wieżami. W 1696 dodano wysokie drugie piętro z Wielką Salą Uczt, a wieże pałacu zwieńczono miedzianymi hełmami z postaciami Atlasów i willa nabrała cech barokowej willi włoskiej. Elewacja zyskała wystrój płaskorzeźb sławiących ród Sobieskich. Dekoracje wnętrz wykonali: Jerzy Eleuter Szymonowicz-Siemiginowski, Jan Reisner, Claude Callot, Michel Angelo Palloni, Józef Bellotti i wilanowcy sztukatorzy Jan i Antoni. Była to ulubiona siedziba Sobieskiego, aż do jego śmierci tutaj w 1696. Dziedzicem był syn króla, Konstanty, jednak nie zajmował się on pałacem w ogóle. W 1720 majątek kupili Sieniawscy, wtedy również dobudowano skrzydła boczne wg proj. Giovanniego Spazzio i Jana Zygmunta Deybla i dekoracje Józefa Rossiego, Francesco Fumo, Pietro Innocente Comparettiego, potem właścicielką w latach 1729-1799 była Zofia Czartoryska (córka Sieniawskiej). Na skutek namolnych próśb Augusta II Mocnego Czartoryska oddała królowi pałac, ale wrócił on do rodziny po śmierci monarchy w 1733. Za panowania króla urządzono wielką, piętrową salę jadalną wg proj. J.Z. Deybla. Po Zofii pałac odziedziczyła Izabela i w 1775-8 dobudowano pawilon zwany łazienką, a także oficynę kuchenną i kordegardę wg proj. Sz. B. Zuga. Zug przeprowadził również remont wnętrz. W latach 1799-1892 właścicielami zostali Potoccy, ponieważ marszałkowa Lubomirska oddała pałac córce Aleksandrze, żonie Stanisława Kostki Potockiego. Potocki udostępnił w 1805 pałac jako muzeum, zbiory prezentowano w galerii gotyckiej, zbudowanej w 1802 wg proj. Piotra Aignera. Salę Uczt została przeznaczona na bibliotekę, a w 1799-1821 powiększono park. W 1821 Wilanów odziedziczył Aleksander Potocki, w poł. XIX w. jego syn August. Prace przy przebudowie i rozbudowie pałacu prowadzono wg proj. Franciszka Lanci’ego: zlikwidowano pawilon muzealny, zastępując go innym. Po 1855 prace w pałacu prowadził Henryk Marconi: zorganizował kaplicę w pałacu, przerobił część pokoi na bibliotekę. Po śmierci Henryka prace jego kontynuowali synowie, Leandro i Władysław. Dobudowali oni Gabinet Etruski i Lapidarium, zmienili wystrój głównej sali bibliotecznej, przebudowali łazienkę na cele mieszkalne. W latach 1892-1945 właścicielami byli Braniccy, Bezdzietna Aleksandra Potocka zapisała majątek kuzynowi Ksaweremu Branickiemu. W czasie II wojny wywieziono stąd zbiory do Niemiec i planowano wykonać tu kasyno oficerskie, do czego jednak nie doszło. Pałac zajął szpital dla żołnierzy niemieckich, a resztę pałacu zajęły nazistowskie oddziały węgierskie, dewastując i demolując budowlę. Po ich opuszczeniu hitlerowcy ponownie zajęli pałac i dokończyli dzieła zniszczenia. W 1945 państwo oddało pałac na Oddział Muzeum Narodowego i rozpoczęto porządkowanie terenu. Już 01.07.1945 udostępniono odnowione wnętrza. Obiekty z Wilanowa odnaleziono w Niemczech, Austrii i na Śląsku, część zabezpieczyła Armia Radziecka. W 1955-64 pałac przywrócono do dawnej świetności. W 2004-9 przeprowadzono gruntowny remont pałacu za 33.000.000 zł. Na 2011, na okres polskiej prezydencji w EU, pałac ma się stać miejscem spotkań przywódców europejskich.
Część północna należała do królowej. Nad jej wejściem widnieje medalion z Dydoną, piękną królową Kartaginy. Odnosi się to do wdzięków obu kobiet.
Część południowa należała do króla. Nad wejściem do niej medalion z wizerunkiem Aleksandra Macedońskiego. Jego zwycięstwa nad Persami porównane są do zwycięstw nad Turkami.Płaskorzeźby w kolejności od lewej: 'Zbieranie gałęzi lauru i palmy", "Triumf Jana III" i "Pochód jeńców tureckich".
Portyk świątyni
Wejście do kobiecej części.
Jedynym niepokojącym akcentem pałacu jest... kolorystyka, mocno 'oczojebna'. Turyści mówią, że ładnie, ale generalnie cepelia straszliwa, szczególnie te borda i brązy płaskorzeźb. Nie wiem, może wybrzydzam...???
7 komentarzy:
Oczo... jest, ale widać tego oczekują turyści bo... dobrze wychodzi na zdjęciach (mówię jak najbardziej poważnie).
Oczywiście, że wybrzydzasz i się nie znasz. Skoro naród powiedział, że ładnie, to ładnie. Brakuje tylko pomnika Maryli Rodowicz na dziedzińcu, może Renes zaprojektuje...
"Założycielem pałacu w XV w. był Bogusław Leszczyński, właściciel Leszna i dziadek króla." - skąd masz takie informacje? W XV wieku? W latach 1401-1500?
oj rety, zjadło mi się dwie kreski! Przepraszam za głupawy błąd. Dobrze, że ktoś to wnikliwie czyta :) Oczywiście, że w XVII !!
Kilka błędów formalnych, niestety.
Co do elewacji Pałacu - nie została ona pomalowana, aby zaspokoić malinowe gusta publiki. Jest to powrót do barokowej kolorystyki z czasów J III S.
Jakich błędów - konkretnie? Bo ja nie zauważyłem.
Elewacja pałacu została pomalowana w ten sposób, w jaki nigdy nie była pomalowana... W szczególności BORDOWE płaskorzeźby nad wejściami... Kolory, wg moich wiadomości, są zbyt intensywne. Mogę się nie znać, ale z tego co czytałem nt. badań koloru elewacji, to są 'lekko' przesadzone...
Ja też czytałem, że jest to powrót do "pierwotnych" kolorów. Początkowo był to niezły wstrząs, ale teraz jest już w porządku :)
Prześlij komentarz