niedziela, 17 kwietnia 2011

KRZYŻ MARKIEWICZÓW

ul. Krasnobrodzka
Krzyż, stojący dziś na tyłach pawilonu handlowego, mieszczącego i bank, drogerię i market i siedzibę spółdzielni mieszkaniowej Bródno, stoi tu już od dłuższego czasu. Postawili go tu małżonkowie Markiewicz w 1959. Zadać sobie można tylko pytanie, po cóż komu krzyż na tyłach marketu? Odpowiedź nie jest nawet taka trudna. Przypomnę, że bloki Bródna zaczęto budować w latach '70, budynki przy Krasnobrodzkiej ukończono w okolicach 1975, a więc 16 lat po wystawieniu tutaj owej kapliczki. Co zatem było? Wzdłuż miedz okolicznych pól biegły ulice; nawet jeśli nazwy wydają się te same, bieg ulic niekoniecznie pokrywał się ze stanem dzisiejszym, przerobionym na potrzeby blokowiska.  I właśnie kapliczka stała kiedyś przy samej ulicy Krasnobrodzkiej, która zmieniła nieco swój bieg, a ulica Rzepichy, widoczna na zdjęciu - zaczyna się za rogiem bloku - szła mniej więcej dzisiejszą ulicą Krasnobrodzką, pod lekko zmienionym kątem. Do ulicy Ostródzkiej, która w niezmienionym stanie istnieje od ponad 100 lat, dochodziły takie ulice jak Majowa, Bazyliańska, Kurpiowska, Baryczków, Liwska, Zagraniczna, Skrajna... Ciężko to sobie wyobrazić, bo patrząc na plan dzisiejszej Warszawy, te wszystkie uliczki mają po ok. 100 metrów i są przy torach kolejowych, a jeszcze w latach '60 ich długość przekraczała 2-3 kilometry... Majowa to już w ogóle, nie dość że krótsza kilkanaście razy, to jeszcze w poprzek... Oj, o starym Bródnie można by długo...

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Ale po Majowej został jeszcze ślad, który niedawno odkryłem na Liwskiej - Stoi tam piętrowa oficyna z ukośną ścianą od dawnej Oliwskiej, i ma adres Majowa 1A... Jakim cudem? Nie dość że stoi do dawnej majowej tyłem to jeszcze oddziela ją jedna parcela od dawnego przebiegu tej ulicy.

Anonimowy pisze...

polecam to
http://www.youtube.com/watch?v=8NAYU8hNSpE