ul. Filtrowa 83 \ Akademicka 1
Ten pomnik pieśni Warszawianka jest po pierwsze mało znany, po drugie, prawie zupełnie niedostępny. Stoi sobie w zaciszu podwórka przedwojennych kamienic, choć rzeźba autorstwa Aleksandra Żurakowskiego, odsłonięta została dopiero w 1954. Żeby ją zobaczyć, trzeba sforsować domofon i bramę, ale może komuś uda się wślizgnąć na podwórze...
3 komentarze:
Żurakowski to chyba też Wysockiego w Łazienkach zrobił?
A ten pomniczek to bym gdzieś przeniósł, bo aż szkoda że nie jest ogólnodostępny. Za to parę innych pomników z przyjemnością bym pochował, od księdza Skorupki ("Do zoo tędy") począwszy.
Bez przesady, można tam się dostać bardzo łatwo. Byłem i widziałem "za pierwszą razą". Pukajcie, a będzie wam otworzone...
ja bym schował większość 'dzieł' pana Renesa... Masz oczywiście rację z Wysockim.
Prześlij komentarz