ul. Madalińskiego 42 w drugim podwórzu
Gdzież ma stanąć pomnik patrona ulicy, jak nie na niej samej? Ale próżno go szukać 'na wierzchu'. Powstał dzięki staraniom mieszkańców kamienicy, a
wykonał go bezpłatnie właściciel pracowni konserwatorskiej i mieszkaniec
kamienicy, Wiesław Winkler. Popiersie ustawiono na jesieni 2002. Ciężko pomnik znaleźć, jeśli się nie wie o jego istnieniu, na szczęście na teren posesji można wejść swobodnie - a sam autor, jeśli ktoś wykazuje zainteresowanie, przystanie i opowie o powstaniu monumentu. Warto zajrzeć - to miejsce ma smaczek, nie tylko z powodu pomnika.
2 komentarze:
Niby głupio tak popiersie z widoku zabierać i na podwórku chować, ale jeszcze się nie nacieszyłem za dobrze nową tablicą, którą Mochnackiemu przypięli, jak już ja jakiś ... z postumentu pod popiersiem podiwanił :/
Sam pomnik jak to pomnik, ale podwóreczko urocze. Niedaleko zresztą mojego domu rodzinnego.
Prześlij komentarz