ul. Władysława IV 8
Próżno szukać informacji na temat tego domu - ot, kolejny drewniak, tym razem zachowany całkiem nieźle i utrzymany bardzo przyzwoicie. Zapewne dom pamięta jeszcze czasy wsi Sadul, znajdującej się zaraz za traktem (dzisiejsza ul. Lucerny), pewnie pamięta, jak Gałczyński, czy Tuwim przyjeżdżali na wywczasy do Anina po drugiej stronie torów... Takie urocze drewniaki znajdziemy nie tylko w Aninie i Falenicy, pomiędzy ginącymi już świdermajerami, ale również po drugiej stronie kolei. Warto się przejść tamtędy również - tym bardziej, że koleją to tylko 20 minut ze Śródmieścia.
1 komentarz:
Coraz mniej już takich drewniaków...
Prześlij komentarz