ul. Senatorska 16\18
Ostatnio tak jakoś smutno było, to dziś może optymistyczniej :)
W 1725 stanął tu pałac Bielińskiej, a w latach 1768-85 wg proj. Dominika Merliniego i Jakuba Fontany dla Jabłonowskich. W 1817 przeniesiono tu ratusz miejski i urzędował tu carski policmajster warszawski. Przy okazji zlikwidowano poprzednie ratusze na rynkach Starego i Nowego Miasta. W 1863, w czasie powstania styczniowego, ratusz spalono. W czasie odbudowy w 1864-9 pałac rozbudowano i dodano wieżę. Odbywały się tu coroczne bale na rzecz paralityków, pań św. Wincentego a Paulo i biedne matki. 11.01.1919 w Sali Aleksandryjskiej Paderewski otrzymał dyplom honorowego obywatelstwa Warszawy, wykonany przez prof. ASP Edwarda Trojanowskiego. Gośćmi byli abp Kakowski, nuncjusz Achille Ratti, prezydent miasta Drzewiecki, marsz. Piłsudski i wielu innych znakomitych gości. W okresie międzywojennym urzędowała tu policja polityczna, tzw. defensywa.
W 1939 to tu urzędował Stefan Starzyński, a z balkonu wygłosił swoje słynne przemówienie do mieszkańców broniącej się Warszawy. Tuta, pod ścianą budynku zginął K.K. Baczysńki. W 1944 budynek spłonął doszczętnie, ruiny uprzątnięto w 1954 i później postawiono tu pomnik Nike – Bohaterów Warszawy. W 1989 ratusz zdecydowano się odbudować, a Nike przeniesiono na al. Solidarności. W latach 1989-90 projekt wstępny wykonał Janusz Matyjaszkiewicz, ale budynek stanął dopiero w 1997 budynek jako biurowiec w formie z 1937.
Pracował nad budowlą cały sztab architektów: Bartłomiej Biełyszew, Jerzy Czyż, Jean-Marie Dandoy, Thierry Descheemaecker (obaj z Belgii), Kazimierz Grochowski, Leszek Klajnert, Marek Różański, Eric Staner, Maciej Szwedziński. Pod ziemią są jeszcze 2 kondygnacje i parking na ok. 200 wozów. Budynek zajmują Citi Bank i Bank Rozwoju Eksportu. Można jeszcze dodać, że budynek dostał nagrodę II stopnia MSWiA w 1998.
Swoją drogą, pamiętam, jak po dłuższej nieobecności na pl. Teatralnym pojawiłem się znowu i trochę mnie przytkało. Nie mogłem sobie uświadomić, co to tutaj u diabła stoi?? Przecież tu było pusto! Stało toto wcześniej, nie stało?? Jakiś czas mnie to męczyło, aż się dowiedziałem :)
4 komentarze:
Ano właśnie - niby wszystko pięknie, ładnie, ale jakoś wygląda mi to jak dekoracja (nomen-omen) teatralna. Chyba wolałbym coś współczesnego, a nie atrapę, nawet poprawnie wykonaną.
a już najlepsze są stropy widoczne w 1\3 okna...
Nie jest źle. Żeby tylko jeszcze wywalili stąd parking, urządzili w piwnicach domów knajpki, to może plac Teatralny zacząłby tętnić życiem chociaż w połowie tak, jak przed wojną.
"Coś współczesnego" to 80% zabudowy Warszawy. Dla zdrowia psychicznego powinno być właśnie jak najwięcej "czegoś historycznego".
Prześlij komentarz