pl. Politechniki 1
Budynek powstał w latach 1899-1901 wg proj. Stefana Szyllera i attyką wykonaną przez Piusa Welońskiego i Zygmunta Langmana. Politechnika powstała ze Szkoły Przygotowawczej do Instytutu Politechnicznego, założonego przez Stanisława Staszica w pałacu Czapskich na Krakowskim Przedmieściu. Działała ona w latach 1825-1831, została zamknięta przez władze carskie po powstaniu listopadowym.
Kiedy budowano tu budynek szkoły, powstał również Warszawski Instytut Politechniczny im. Mikołaja II. Szkoła istniała do 1905, do wybuchu strajku studentów, walczących o wykłady po polsku. Aż do opuszczenia Warszawy przez Rosjan uczelnia była bojkotowana.
15.11.1915 otwarto uczelnię. W 1920 w auli, mieściło się dowództwo wojsk polskich podczas Bitwy Warszawskiej. 15.12.1948 odbył się tu kongres zjednoczeniowy PPR i PPS, z którego powstała PZPR. Na pamiątkę tego wydarzenia plac Politechniki nosił w latach 1948-90 nazwę Jedności Robotniczej.
W 1951 do uczelni dołączono prywatną Szkołę Inżynierską Wawelberga i Rotwanda. W 1957 i w 1968 odbyły się tu wiece studenckie, a w grudniu 1981 zorganizowano strajk okupacyjny.
Dzis jest to jedna z najlepszych uczelni technicznych w kraju. Co więcej, jest po prostu piękna, a prawdziwe piekno ukryte jest w... auli :)
10 komentarzy:
Zdjęcia jeszcze z wakacji? :)
no, wtedy co razem tam byliśmy :)
Aha :)
Widzę, że masz pewne zaległości z umieszczaniem zdjęć. Ja mam większe, ale zimą nadgonię.
Bardzo lubię to miejsce - choć znam absolwentów PW, którzy mają odmienne zdanie. Ale może właśnie dlatego, że nie jestem jej absolwentem, bo nie moje klimaty zupełnie.
O, moje kochane słoneczko :) Jak ja lubię ten gmach :)
Strasznie podoba mi się wnętrze tego gmachu. O wiele ładniejsze niż mojej sgh, która wielu osobom kojarzy się z dworcem :D
SGH też lubię. Niestety, przez wiszącą siatkę, ciężko tam robić zdjęcia.
Ja tam lubię i PW, i SGH i UW, choć studiowałem tylko na tej ostatniej uczelni. Ale oczywiście koleżeństwo miałem we wszystkich trzech uczelniach, bo prywatnych 'natenczas' nie było ;)
ojej o jeje piekna ta politechnika
jestem zafascynowana twoim blogiem :D Czasem jeżdżąc po warszawie zastanawiam sie jaka jest historia pięknych opuszczonych kamienic :)
Prześlij komentarz