ul. Księcia Bolesława 5, 7
Jest to to osiedle kilkunastu bloków powstałych dla inwestora Acciona nieruchomości 2003-9. Budynki są cztero- i sześcio-piętrowe w których zmieściło się 823 mieszkania wielkości od 22 m2 do 202 m2. Wewnątrz mieści się patio, jest również przedszkole, co jest rzadkością w nowych inwestycjach.
Co ciekawe, projekt otrzymał w 2009 Medal Europejski - rekomendację wystawioną wyróżnionym produktom i usługom za wypełnianie standardów europejskich.
Mieszkania tu kosztują 8000-9000 złotych za metr. Dziwne trochę, bo ani tu żadnych sklepów, ani komunikacji - tylko bliskie sąsiedztwo Fortów Bema - czyli terenów rekreacyjno-sportowych.
Miejsce fajne, projekt poprawny, zagęszczenie nadmierne...
9 komentarzy:
miejsce fajne, projekt poprawny - zgodzę się.
zagęszczenie - nie wiem, jakoś nie sprawia przerażającego wrażenia :-)
wszystko więc powinno być w porządku.
jedno małe ale - nadal są to bloki. w dodatku za płotem.
a już bloków ma się dość! a bloków za płotem - jeszcze bardziej.
;-)
Byliśmy tam latem na rowerkach, co nawet zdaje się wrzuciliśmy na blogaska - wygląda to naprawdę nieźle, jest oczywiście grodzone jak każde wiejskie osiedle w Warszawie, ale plusem jest sąsiedztwo Fortów.
I faktycznie żadnych sklepów w okolicy nie wiedzieliśmy, za to oczywiście samochody parkujące absolutnie wszędzie i manewrujące po wąziutkich uliczkach. No i dojazd miejską komunikacją wybitnie kiepski, bo mimo że jest stąd bliżej do centrum niż np. z Bemowa czy Chomiczówki, to jeździ zadaje się jeden jedyny autobus. I to rzadko.
No, ostatnio Lidla im zrobili pod nosem...
Byłę latę. Tam jeździ jakaś jedna dwusetka, skręcająca z Powstańców w Piastów Śląskich i dalej w krzaki.
Osiedle samo w sobie jest, moim zdaniem, przeciętne, ale odnoszę wrażenie, że w zalewie potworów, jakie wykwitły dzięki różnym DeConstruction, nawet przeciętność zwraca uwagę jako coś wyjątkowego.
Cyfilizacja znaczy...
jak tam przejeżdżałam pierwszy raz to poczułam się trochę jak w miejscowości letniskowej:) uwielbiam te ilości zieleni, które tam są i sąsiedztwo fortów:) i jedyny minus to rzeczywiście dojazd:(
Jakiej cywilizacji oczekujecie na "Osiedlu lesnym"? ;) Nazwa opisuje sytuacje, uczciwie i celnie, co jest rzadkoscia w swiecie deweloperow.
Co do plotow, to mnie nie szokuje osiedle lesne z plotem, szokuja mnie ploty na Osiedlu za Zelazna Brama. Mieszkancy, szczegolnie miedzy Twarda a Grzybowska (okolice synagogi) nastawiali tyle plotow, ile sie dalo. Szok!
czy na nowych osiedlach, czy na starych - te płoty są tragiczne...
Owszem. Jednak pamietam swoje oslupienie na widok plotu wokol srodmiejskiego, starego bloku. Nogi mi sie wryly w ziemie a szczeka opadla, gdy sie okazalo, ze nie moge przejsc zwyczajowa trasa i juz nigdy nie bedzie to mozliwe.
Prześlij komentarz