wtorek, 7 sierpnia 2007

PAŁAC BISKUPÓW KRAKOWSKICH


ul. Miodowa 3
Pierwszy dom wystawił tu w XVI w. krawiec Michał Czajka, a następny właściciel przerobił go na spory dwór, w którym bawili książęta pruscy. Pierwotnie rezydencja została wzniesiona w 1619 dla królowej Konstancji (druga żona Zygmunta III Wazy). Po 1636 biskup krakowski Jakub Zadzik przerobił ją na siedzibę krakowskich biskupów, przybywających na sejmy. Następnym mieszkańcem pałacu był biskup Andrzej Trzebicki. Pałac przebudował w 1760-2 biskup Kajetan Sołtyk wg planów Jakuba Fontany. Biskup urządzał w Warszawie bardzo wystawne przyjęcia, na ponad 200 osób. Zresztą otrzymał swą funkcję dzięki sprytnemu fortelowi: dowiedziawszy się wcześniej o śmierci poprzedniego biskupa, ruszył do króla z mianowaniem. Poczekał, aż król będzie w dobrym humorze i posunął mu papier do podpisania. Król, rozbawiony do łez palącym się tyłkiem błazna, nawet nie spojrzał co podpisuje. Po czym Sołtyk udał się do Wodzickiego po pieczęć. A że Wodzicki był jego bezpośrednim rywalem w starciu o godność, rzucił mu Sołtyk pełną kiesę. Wodzicki zrozumiał co zaszło, kasę schował i kazał przypieczętować papier. Na drugi dopiero dzień król dowiedział się, kogo mianował biskupem. W czasie zaborów mieścił się tu m. in. Trybunał Handlowy i inne instytucje sądowe. Od poł. XIX w. pałac został przerobiony na czynszówkę ze sklepami na dole, mieścił się tu do 1911 m. in. słynny zakład fotograficzny Jana Mieczkowskiego. W 1910 zdecydowano o wyburzeniu pałacu i zbudowaniu na jego miejscu kamienicy z pasażem handlowym, ale mimo wbudowania nawet kamienia węgielnego, budowa nie doszła do skutku; wyburzono tylko 3 osie od strony dzisiejszej trasy WZ. W 1939 budynek spalono, w 1944 zburzono do fundamentów. Obok bramy zachowały się oryginalne gaśniki na pochodnie. Na fasadzie umieszczone były 3 tablice, poświęcone Zadzikowi, Trzebickiemu i Sołtykowi, ale zachowała się tylko ta Sołtykowa: Kajetan Sołtyk, w pierwszych latach godności biskupiej, upływem czasu [gmach ten] zniszczono na nowo wewnątrz i zewnątrz przebudował i do obecnej postaci doprowadził w roku 1761.

1 komentarz:

przewodnikpokrakowie pisze...

Piękna historia o spryciarzu Sołtyku - aż szkoda, że tak marnie skończył...