poniedziałek, 29 września 2008

ARCHIKATEDRA ŚCIĘCIA ŚW. JANA CHRZCICIELA

ul. Świętojańska 8
Dziś to mnie poniosło i dam Wam, moze mało strawne, ale niejako obszerne informacje o tym najważniejszym kościele w Polsce. A że materiału huk, podzieliłem to na spore kawałki. Zacząłem juz jakis czas temu od głazu przez kościołem. Dziś sama świątynia.
Na samym początku, w XIII\XIV w. istniała tu kaplica drewniana: znaleziono w czasie powojennej odbudowy modrzewiową belkę. Pod koniec XIII w. wzniesiono tu kaplicę murowaną, prawdopodobnie dzisiejsze prezbiterium. W 1339 odbyło się tu rozwiązanie sporu między Krzyżakami, a państwem Polskim, rozsądzony przez legatów papieskich. Istniała już wtedy szkoła parafialna bakalarza Hanki. Pod koniec XIV w. zaczęto wznosić świątynię gotycką, która w 1406, po przeniesieniu z Czerska, stała się kolegiatą. Świątynię ukończono z XVI w. Dobudowano wtedy trzy nawy, mury otoczono skarpami, a także świątynię przykryto spadzistym dachem. Zrobili sprowadzeni przez księcia Janusza ze Śląska budowniczy. W 1428 księżna Anna Kiejstutówna dobudowała kaplicę NMP, obsługiwana przez księży misjonarzy. Jakiś czas potem Stefan z Mniszewa Wodyński ufundował kaplicę pw. Najświętszego Sakramentu. W tym samym czasie warszawskie cechy fundowały w kościele swoje ołtarze; cech krawiecki opiekował się oboma ołtarzami NMP. Pod koniec XV w. dostawiono dwie kaplice: jedna św. Stanisława wystawiona przez Baltazara Bucholtza i kaplica Trzech Króli, gdzie mieściły się groby Baryczków. Obie kaplice rozebrano w XIX w. Anna Odrowążowa była jedną z ważniejszych ofiarodawczyń tego okresu; dzięki jej datkom położono nową posadzkę i ufundowała wieżę. Ona także ufundowała braciom, ostatnim książętom, płytę nagrobną wykonaną przez bliżej nieznanego Włocha. Zygmunt Stary, mimo, że rzadko bywał w Warszawie, uczynił sporo zapisów na rzecz katedry: utrzymywał organistę (od 1530), zrzekł się patronatu nad wikariuszami (od 1535), a od 1539 stale łożył na kościół. Dzięki staraniom królowej Bony w 1544 dziekan otrzymał prawo do święcenia sprzętów liturgicznych. Wszystkie sejmy RP otwierano nabożeństwem w kościele. W 04.03.1561 odbył się tu pierwszy synod: zdjęto klątwę z biskupa Stanisława Orzechowskiego (reformator, złamał celibat). W 1586 Bona zapłaciła 2200 zł za prace przy dzwonnicy architektom Hieronimowi Odolińskiemu i Bartłomiejowi Szpanerowi. W maju 1588 przez kilka dni wystawione były tu zwłoki Stefana Batorego, przewożone z Grodna na pogrzeb do Krakowa. Pod koniec XVI w. było w kościele ok. 15 epitafiów, z których większość została zniszczona w XIX w. W XVI w. powstała nowa kaplica św. Trójcy, na którą łożyli Stanisław i Jadwiga Razikowie. Kaplicę rozebrano w I poł. XIX w. Również w XVI w. pojawiło się wiele znaczących nagrobków: biskupa kujawskiego Mikołaja, kasztelana sandomierskiego Stanisława, braci Wolskich, kasztelana Bartłomieja Zaliwskiego, Łukasza Nagórskiego z synkiem, sekretarza królewskiego Jana Czapli, posła królewskiego do Turcji Adama Krzynieckiego, prezydenta Warszawy Mikołaja Aleksandra Filomeda.
W 1598 i 1607 świątynię spustoszył pożar, a w 1602, na skutek huraganu, runęła potężna wieża, która uszkodziła również pomnik wewnątrz. Dzięki pomocy Zygmunta III Wazy kościół odbudowano. W połowie XVII w. dobudowano kruchtę, wielki ołtarz (1611-8), nowy szczyt i chór, portyki. Zygmunt III prowadził tu również kapelę królewską, która w 1620 liczyła 60 osób; kosztowała ona 12000 florenów rocznie. W 1617 król ściągnął ze Szwecji nowe organy. Król dał kościołowi również bogate dary: złotą monstrancję, szczerozłoty krzyż, złoty kielich, patena, srebrne posągi św. Jana i św. Benona. Podobno niektóre z tych rzeczy król wykonał własnoręcznie. W tym samym czasie trójkątny szczyt świątyni otrzymał nowy wygląd, który przetrwał do XIX w. Na cokołach balustrady ustawiono pilastry korynckie i półkolumny z popiersiami (prawdopodobnie fundatorów: Zygmunta III i Władysława IV); na szczycie stały posągi zapewne Chrystusa, NMP, św. Marii Magdaleny i św. Jana Chrzciciela. Całość utrzymana była w stylu wczesnego baroku. Wykonawcą robót był niejaki Jan Włoch. Nieco później było wiele planów przebudowy kościoła: Giana Batisty Colombo, Gian Battisty Gisleniego... Ówczesnymi dobrodziejami katedry była również rodzina Baryczków: ufundowali m.in. nowy ołtarz w 1639, gdzie umieszczono cudem ocalały po huraganie, stary krucyfiks. W pierwszej poł. XVII. Dano nowe portale kaplicom św. Trójcy (czarny marmur, 2 pilastry ujmujące arkadę, trójkątny tympanon z kartuszem herbowym, podwieszone girlandy) i św. Stanisława (2 jońskie kolumny, arkadę wieńczył przerywany fryz, główka w zworniku i girlandy).Na pocz. XVII w. jedną z kaplic (św. Krzyża) ufundował również prawdop. Marsz. Wielki koronny Mikołaj Wolski, gdzie być może umieścił nagrobki swego ojca i stryja. W 1625 pochowano tu kawalera maltańskiego Bartłomieja Nowodworskiego. W 1672 kaplicę przejęło Bractwo Literackie; zmieniono jej wystrój i nazwano kaplicą Niepokalanego Poczęcia NMP. Z ponad 30 tablic nagrobnych okresu wazowskiego do dziś przetrwały 2: Adama Parżniewskiego i Wojciecha Baryczki. Zniszczone zostały płyty Stanisława Drewny (popiersie w tympanonie), burmistrza Pawła Zembrzuskiego (postać klęcząca, modląca się. Od dołu płytę zamykał herb), Mateusza Bolińskiego (podobna do Zembrzuskiego, tylko lepiej wykonana), kapelmistrza Asprillo Pecelliego (głowa z alabastru, niżej wazony z pochodniami, kartusz herbowy z wstęgami), spowiednika królowej Konstancji Pawła Gissy (rysunki do dwóch ostatnich wykonał prawdopodobnie G.B. Gisleni), referendarza koronnego, Remigiusza Zaleskiego (czarny marmur i alabaster; podwójne pilastry jońskie ujęte w woluty podpierały tympanon z kartuszem herbowym. Owalny portret w ramie z maskami zwojami. Na dole inskrypcja z czaszkami. Pozostałe nagrobki lub tablice to: burmistrza Jana Horlemusa (1641), kanonika i dworzanina Alberta Czaplicy (1642), kanonika Mikołaja Erlera (1645), Weroniki Gianotti (1633), Jakuba Gianotti (1647), proboszcza i nauczyciela dzieci Zygmunta III Aleksandra Jana Alancy ( 1648), sekretarzy królewskich Marcina Swierzyńskiego (1650), Stanisława Baryczki (1651) i Dawida Mintzera (1652) oraz dworzan Jana Gomera (1654) i Mariana Laufscheffera (1667).

W czasach zygmuntowskich co tydzień wygłaszał swe mowy Piotr Skarga do 1611, później, aż do 1634 kazania wygłaszał rubaszny, dowcipny, ale i odważny Fabian Birkowski. Potem parę lat kazania wygłaszał Maciej Sarbiewski, poeta jezuicki, piszący po łacinie. Po nim nastąpił Mateusz Bembus, świetny mówca, a jego kazania wydane drukiem dają duże pojęcie o ówczesnych obyczajach. 13.11.1631 odbył się tu drugi synod wezwany przez Jana Wężyka, gdzie ustalono zwyczaj obmywania 12 starcom nóg na Wielki Czwartek i przyjęto zasadę odprawiania obrzędów w całej Polsce na wzór Rzymu. Trzeci synod miał tu miejsce 18.11.1643. Ok. 1630 zawieszono w kościele 37 chorągwi zdobytych na Szwedach. 14.11.1632 podpisał tu pacta conventa Władysław IV, jako pierwszy w Warszawie; 03.05.1635 Władysław zrzekł się w katedrze pretensji do tronu rosyjskiego. W 1646 zamiast oficjalnego ślubu Władysława IV z Marią Gonzagą, nastąpiło tylko ich spotkanie w kolegiacie, bo król miał już wcześniej żonę. W 1648 pacta conventa podpisał Jan Kazimierz, w kwietniu 1651 nuncjusz papieski błogosławił króla prze wyruszeniem na wojnę z Chmielnickim (król dostał wtedy szyszak i miecz rzymski). 30.05.1660 nominację na abp otrzymał PierroVidoni, a potem także Mikołaj Prażmowski. 18.02.1673 odbyły się uroczystości pogrzebowe Jana Kazimierza. Wracający spod Wiednia podarował kolegiacie buńczuk turecki, gobeliny i dywany, a także ufundował stalle jako wotum za zwycięstwo: po 12 po każdej stronie, na przemian z herbem jego i królowej Marysieński. Sobieski podarował także srebrny strój na obraz „Przemienienia Pańskiego”. Pod koniec XVII w. projekt fasady przygotował Tylman z Gameren, nie zrealizowano go jednak. W 1688 Jan III Sobieski ufundował wieżę, jednak budowa jej kosztowała znacznie więcej i skończono ja dopiero pod koniec wieku. Sięgała 70 m i była nie lada wyczynem architektonicznym. W 1691 odbyła się tu ceremonia zaślubin Jakuba Sobieskiego z Jadwigą Elżbietą, księżniczką neubarską, a w 1964 ślub królewskiej córy Teresy Kunegundy z elektorem bawarskim Maksymilianem Emanuelem. Po śmierci Sobieskiego działy się w kościele straszne rzeczy: na mszy przedkoronacyjnej Franciszka Ludwika przeciwna mu szlachta zerwała baldachim z nad głowy kardynała Radziejowskiego. Potem kardynał musiał dobijać się do własnej świątyni, aby odśpiewać hymn dziękczynny za wybór Fryderyka Augusta (podwójna elekcja), gdyż biskup i dziekan zatrzasnęli przed nim wrota.
Odbyły się tu koronacje: Cecylii Renaty (12.09.1637 odbyły się zaślubiny z Władysławem, a dzień później jej koronacja), Eleonory Marii Wiśniowieckiej de domo Rakuskiej 19.10.1670 (królowa miała na sobie białą suknię atłasową, haftowaną w złote kwiaty, obszytą koronką i podbita gronostajem. Na niepudrowanych włosach niebieskie wstążeczki, pąsowa czapka aksamitna, gustowne naramienniki i piękny diament na piersi), Stanisława Leszczyńskiego i jego żony Katarzyny 04.10.1705 i Stanisława Augusta Poniatowskiego 25.11.1764 (do kościoła wpuszczano za biletami, od 8 rano czuwała służba, aby usadzić wszystkich na swoich miejscach. SAP przybrany był w piękną maskę, krótką kamizelkę srebrną, lamowaną złotem, podobny płaszcz i srebrne buciki jak u śpiewaków w teatrum. Na głowie kaptuza angielska z piórkiem). Na pocz. XVIII w. Stanisław Kleinpoldt Małopolski ufundował kaplicę na cudowny krucyfiks, który ocalał z kilku pogromów. Budowę kaplicy na miejscu starego skarbczyka skończono w 1716.Wykonawcą kaplicy jest prawdopodobnie artysta wysokiej klasy, Kacper Bażanka. W tejże kaplicy umieszczono w 1731 epitafium Jana Szembeka, który również sypnął groszem na kaplicę. W 1762 kaplicę wyremontowano kosztem hetmana Jana Klemensa Branickiego, malowidła na sklepieniu wykonał Plersch, a resztę ozdób wykonali artyści z Białegostoku. August III ufundował za swego panowania nowe dzwony z herbami królewskimi w 1739. Być może ich ciężar spowodował powstawanie rys na dzwonnicy, dość, że król wyasygnował pieniądze na skrócenie wieży w 1746 i wyremontowanie jej. W poł. XVIII w. przybyło nowe wyposażenie: ołtarz w kaplicy Literackiej (2 pary kolumn korynckich, wewnątrz obraz z tarczą i monogramem Marii pod koroną, a nad gzymsem scena koronacji NMP. Między kolumnami drewniane figury Ezechiela, Izajasza, Jeremiasza i Daniela), nowe wejście do zakrystii (rokokowy zegar z brązu otoczony z jednej strony przez Chronosa, z drugiej postać Boga Ojca wyprowadzającego świat; autorem portalu był Plersch). W 1752 zamówiono u Melchiora Gersztenberga nowe tabernakulum. W 1753-5 wyremontowano dach kościoła, gdyż spadające kawałki dachu mogły komuś uczynić krzywdę. W 1755 konsekrowano tu kanclerza królowej, Antoniego Erazma Wołłowicza. W 1763-6 kościół uzyskał przybudówkę piętrową, w której miejsce znalazły zakrystia kanonicka i wikarycka na parterze, a na piętrze skarbiec i biblioteka. Pracę wykonał Jakub Fontana, który zresztą wykonał projekt całkowicie nowej fasady i wnętrza, nie wykonany. W tym okresie epitafia i tablice nagrobne otrzymali: burmistrz Aleksander Czamer (1703), żona pisarza skarbowego ceł Ludwika Leśniewska (1719), burmistrz Franciszek Gerard (1729), biskup inflancki i kamieniecki Bronisław Hozjusz (1738) i członkowie Bractwa Literackiego: Feliksa Harbaszewskiego (1752) i Kazimierza Łysogórskiego (1760), a także malowane epitafium kanonika Bonawentury Turskiego (1750).
Za czasów SAPa, oprócz Fontany, nowe projekty kościoła przedstawili również August Moszyński, Dominik Merlini, Efraim Schroeder, Jakub Kubicki. 5.05.1785 paliusz arcybiskupi otrzymał ostatni prymas RP, Michał Poniatowski. W katedrze, 1791 zaprzysiężono Konstytucję 3 Maja. W 1768 stanął tu pomnik nagrobny bankiera Piotra Riaucourta. Pierwszym biskupem 21.12.1799 został prałat Józef Bończa Miaskowski. W 1806 Napoleon kazał wywieźć obraz Palmy Młodszego „Wskrzeszenie Piotrowina”, aby uzupełnić zbiory Luwru; Bacciarelli namalował w zamian obraz o podobnym układzie. W 1820 obraz zwrócono, a malowidło Bacciarelliego umieszczono w bocznej kaplicy, co okazało się złym pomysłem ze względu na słabe światło. 26.02.1807 odbyła się tu uroczysta msza za oswobodzenie spod okupacji pruskiej, a 21.06.1807 świętowano zwycięstwo Napoleona pod Friedlandem i zdobycie Królewca, w listopadzie za to witano Te deum księcia warszawskiego Fryderyka Augusta. 20.06.1815 ogłoszono w katedrze założenie Księstwa Warszawskiego, odczytano manifest cara Aleksandra I i zrzeczenie się praw do tronu Fryderyka Augusta. Na pocz. XIX w. powstały plany wyburzenia zabudowań między zamkiem a kościołem w celu lepszej jego ekspozycji. Plany wykonywał w 1822-3 Karol Majerski, ale że skończył w 1828, czyli po śmierci namiestnika Zajączka, nie zrealizowano tych planów. W 1823 projekt nowej fasady wykonał Hilary Szpilowski. We wnętrzu przeprowadzono również zmiany: w kaplicy Mansjonarzy ustawiono w 1820 nagrobek Bacciarelliego i jego żony, Fryderyki z Rychterów; Projekt nagrobka wykonał Szpilowski. Dwa lata później nagrobek przestawiono na bok i postawiono na środku chrzcielnicę z 1634. Dodatkowo doszły epitafia i nagrobki Andrzeja Boboli, burmistrza Franciszka Witthoffa, kamień grobowy prymasa Kazimierza Czartoryskiego i nagrobek wojewody malborskiego Franciszka Bielińskiego, a pod nim medalion z wizerunkiem jego syna, marszałka Kazimierza Bielińskiego. W 1822 odmalowano ściany, pozłocono ołtarz i rzeźby stalli. Powieszono również portret prymasa Poniatowskiego Giacomo Raffaelliego, a rok później portret abp gnieźnieńskiego Ignacego Raczyńskiego, wykonany przez Ludwika Fuhrmanna z Poznania. Wisiał tu również portret biskupa Onufrego Okęckiego pędzla Jana Chrzciciela Lampiego. 7.04.1826, wokół katafalku wykonanego przez Jakuba Kubickiego, odbyła się msza żałobna za cara Aleksandra I; wewnątrz w uroczystości uczestniczyło 2000 osób, 250 chórzystów, a orszak w ściśle określonej kolejności przeszedł ulicami z popiersiem cara. Specjalne requiem napisał Józef Kozłowski; uroczystości zakończyły się dopiero 12.04. 24.05.1829 witano tu nowego cara, Mikołaja I z zoną. 300 osób wykonało specjalny hymn napisany przez rektora Elsnera i hymny Soliwy. Tutaj umieścił Słowacki akcję powieści Kordian. Wprawdzie car Mikołaj podarował drogocenności kościołowi, ale po detronizacji w 1831 zostały one zabrane. W 1829 w kaplicy Literackiej powieszono nowe organy Rafała Ostrowskiego. Około tego czasu przeniesiono z klasztoru bernardynek nagrobek podskarbiego królewskiego Stanisława Warszyckiego i jego żony Zofii. Wymagający gruntownego remontu kościół przebudowano w latach 1837-40 wg proj. Adama Idźkowskiego; rozebrano południową kaplicę, a fasadę przekształcono w stylu angielskiego neogotyku. Pierwszy dał pieniądze, 150000 zł na remont, namiestnik Iwan Paskiewicz. W kwietniu 1837 świątynię czasowo zamknięto. Konstanty Hegel wykonał z kamienia ambonę w stylu gotyckim z postaciami 12 apostołów; Hegel wykonał również nowe ołtarze. W czasie remontu zawalił się jeden z filarów, o mało nie niszcząc pomnika Małachowskiego. Okazało się, że jest duża potrzeba wzmocnienia filarów i zmniejszenie dachu, zbyt wysokiego. W 1841 ustawiono postacie świętych ojców kościoła, wykonanych przez Ludwika Kaufmanna z gipsu. Nową balustradę oddzielającą nawę od prezbiterium i przy organach odlano w zakładach braci Evans. Same organy wykonał saksończyk Wilhelm Bredow, miały 4 klawiatury i 52 głosy. Na koniec prac wewnątrz wymieniono mury fasady, gdyż odeszła ona od reszty ścian. Dodano nową posadzkę z marmuru i asfaltu, nowe żyrandole i świeczniki, a w lewej nawie znalazły się nowe ołtarze: Zdjęcie Z Krzyża z obrazem Aleksandra Kolkulara i Trzej Królowie z obrazem Franciszka Pfanhausera; w prawej nawie stanął ołtarz Zesłanie Ducha Świętego z obrazem Bonawentury Dąbrowskiego. 24.12.1840 uroczyście otwarto wyremontowany kościół. Poświęcono ołtarze, specjalną muzykę do Nieszporów napisał sam Józef Elsner. Pozostałe 3 kaplice wewnątrz skończono remontować w 1841 i wtedy również ukończono organy. W 1843 przeniesiono tu z rozbieranego kościoła Bernardynek grób zmarłego w 1634 Zygmunta Kazanowskiego, a także umieszczono epitafium zmarłego w 1838 pierwszego metropolity warszawskiego Stanisława Choromańskiego. W 1843 zakończono dopiero prace przy fasadzie w stylu gotycko-angielskim. W 1846 dodano epitafium abp warszawskiego Szczepana Hołowczyca, wykonane przez Konstantego Jakubowskiego. W 1849 wyremontowano również dzwonnicę. W 1851 podjęto dalsze drobne prace remontowe. W ołtarzu kaplicy Literackiej umieszczono obraz NMP Rafała Hadziewicza i epitafium prymasa Jana Woronicza (wyk. Ksawery Kaniewski). Samą kaplicę Literacką wyremontowano w 1859-60: dodano 13-głosowe organy Mateusza Mielczarskiego i zawieszono 2 portrety Hadziewicza: Michał Korybut i Jan III Sobieski. 15.10.1861 przy okazji uroczystości pogrzebowych abp Fijałkowskiego uczczono rocznicę śmierci Kościuszki, na która władze carskie nie chciały się zgodzić. Dekoracje kościoła i katafalk Fijałkowskiego wykonał Podczaszyński przy współpracy z Dietrichem. Jednak 15.10 ludzie wyszli tłumnie uczcić pamięć Kościuszki, ale kościół został otoczony przez wojsko, wraz z Bernardyńskim. Pierwszych siłą wojsko wyprowadziło wiernych z kościoła bernardyńskiego, część z nich przysłano do św. Jana. Dopiero ok. 3 w nocy, kiedy otwarto drzwi dla wpuszczeniu ludzi z wodą, wraz z nimi weszło wojsko i wyprowadziło ludzi do Cytadeli, ogółem 1678 osób. Kościół na znak protestu zamknięto i otwarto dopiero w 16.02.1862.
W 1863 dodano epitafia burmistrza Jana Dekerta i jego syna, biskupa halikarnaskiego, również Jana. Pomniki wykonał Henryk Statler. W 1864 kościół wymagał znów gruntownego remontu, który przeprowadził Józef Dietrich. Przy okazji rozebrano zniszczone organy Bredowa, które zastąpiono nowymi Mielczarskiego. W 1865 przysłano z Rzymu płaskorzeźbę Bolesława Syrewicza Chrzest Chrystusa w Jordanie. W 1866 na skutek różnych plotek, namiestnik Berg nakazał sprawdzenie tajemniczych podziemi katedry, o których mówiono, że prowadzą do zamku; jednak w czasie remontu Idźkowskiego większość przejść zasypano, w czasie poszukiwań znaleziono tylko sporo szczątków ludzkich i grób małżeństwa Bacciarellich. W 1867 jedna z mieszkanek miasta podarowała katedrze obraz Jabłońskiego św. Jan Kanty. W 1873 Podczaszyński wykonał remont kaplicy Pana Jezusa, w tym samym czasie wykonano konserwację krucyfiksu. W 1875 hr. Adela Łubieńska podarowała okno malowane na szkle poświęcone pamięci jej rodziców; przedstawiało ono scenę złożenia Chrystusa do grobu, wzorowaną na obrazie Annibala Carraciego. Kolejne podobne okno z wizerunkiem św. Pawła Apostoła umieszczono tu w 1887, a następne z Janem Chrzcicielem w 1889. Oba wykonano w warsztacie Marii Łubieńskiej. W 1885 w pobliżu odnalezionego grobu Bacciarellich wmurowano tablicę ku czci Pincka wykonaną przez Syrewicza. W 1887 odświeżono również pomniki i zainstalowano urządzenie wentylujące oraz zabezpieczono ściany. W 1891 z lewej strony dobudowano do kruchty kaplicę przedpogrzebową w stylu neogotyckim, wg proj. Konstantego Wojciechowskiego. Zawieszono również wtedy dzwon przetopiony ze starego z 1671. W 1894 pod kierunkiem Dziekońskiego i Zygmunta Twardowskiego wyremontowano ołtarz główny, nad lożą królewską wybito zamurowane kiedyś okno, a 2 malowane otrzymały nowe oprawy szklane. Pod koniec XIX w. zainstalowano tu oświetlenie gazowe, dzięki fabryce odlewów Rudzkiego, która podarowała potrzebną ilość rur. W 1898 w kaplicy literackiej umieszczono epitafium prałata Rocha Filochowskiego, wykonane przez J. Sikorskiego z portretem na blasze pędzla Ludwika Kurelli. W 1899 wyremontowano kaplicę Literacką za koszt 3500 srebrnych rubli, a w 1904 w ołtarzu umieszczono nowy obraz Leona Biedrońskiego na pamiątkę 50-letniego jubileuszu ogłoszenia przez Piusa IX dogmatu Niepokalanego Poczęcia NMP. W 1901-3 odnowiono fasadę, z której tynk odpadał płatami; sprowadzono z Dolnego Śląska cegłę i pozłocono Jezusa na szczycie fasady. Równocześnie przebudowano kruchtę wg wymagań gotyku nadwiślańskiego i ustawiono tam dar latarników warszawskich Józefa i Franciszka Serafickich z 1905. Projekt przeróbek wykonał Hugo Kuder, a prace prowadzili Józef Norblin (rzeźbiarskie), Władysław Czosnowski (mularstwo), Maksymilian Horn (ciesielstwo i stolarka) i Stanisław Zieleziński (okucia). Koszt remontu to ok. 56000 rubli srebrnych. W 1908-9 wykonano następny remont wnętrza. Zreperowano również poddasze, gdzie złożone były kości mamuta. W 1919 konsekrowano tu Achillera Rattiego (późniejszy Pius XI) na biskupa nuncjusza papieskiego; aktu konsekracji dokona l abp Kakowski. W 1921 ustawiono w kościele pomnik Szyllera, upamiętniający poległych za ojczyznę w czasie I wojny. W latach ’20 XX w. Pius Weloński wykonał dwa pomniki nagrobne dla kościoła: Zygmunta Felińskiego i Teofila Chościaka Popiela. W 1926 fasadę wyremontowano ponownie pod kierunkiem Hugo Kudera i współpracy rzeźbiarza Adama Karniewskiego. W 1937 wstawiono nowy witraż proj. Antoniego Michalaka przedstawiający św. Stanisława.
W 1939 część zniszczeń spowodowały pociski, a część pożar, trwający kilka dni. Zniszczyły sie zupełnie organy, a nawet stopił dzwon na dzwonnicy. Zimą 39\40 Jan Zachwatowicz prowadził prace konserwatorskie; fasada nosiła ślady pożaru i brakowało kilku rzeźb, jednakże kościół nadal pełnił swe funkcje. 02.08.1944 pośród powstańczych barykad zapaliła się plebania. 13.08 hitlerowcy przy pomocy granatników próbowali wedrzeć się w głąb Starego Miasta, jednak katedra pozostała w rekach powstańców. 17.08 zapalił się dach od pocisków artyleryjskich. Spłonął on doszczętnie wraz z kaplicą Literacką, prezbiterium, stallami, ołtarzem głównym wraz z obrazem Palmy. Nad środkowa nawą zawaliło się sklepienie, a cudowny krucyfiks zdjęto i schowano w podziemiach kościoła św. Jacka. Kościół długo nie zostawał zdobyty: pewnego dnia do środka wtargnęło ok. 40 SS-manów, których wybito co do jednego, innego dnia hitlerowcy próbowali 6 razy zdobyć katedrę, jednak nie udało im się. 27.08 powstańcy musieli się wycofać ze świątyni; księża uratowali część wyposażenia. Po zakończeniu powstania hitlerowcy wysadzili to, co pozostało z katedry.
Kościół zaczęto odbudowywać w 1947. Wywieziono 4000 m2 gruzu i wydobyto resztki pomników, grobowców, malowideł i ołtarzy. Jedyną ocalałą kaplicą okazała się kaplica Baryczkowska, jednak w 1947 wichura zawaliła część sklepienia. 11.04.1949 jednakże, po zawieszeniu ocalałego krucyfiksu w kaplicy, kościół zaczął znów działać. W tym samym czasie odbudowywano resztę świątyni. Używano cegły gotyckiej, częściowo uzyskanej z ruin, częściowo wypalanej specjalnie w Bydgoszczy. Prace prowadził Jan Zachwatowicz, a kierownikiem robót był Stanisław Marzyński. Kościół odbudowano w stylu gotyku mazowieckiego dzięki decyzji kardynała Augusta Hlond. W 1948 odbudowano kaplice Literacką, w 1949 ustawiono słupy i podwieszono specjalną żelbetonową konstrukcję dachu proj. Stanisława Hempla. W 1950 skończono dzwonnicę i szczyt fary. W 1951 pokryto dach specjalną dachówką, sprowadzoną z Bydgoszczy. W 1952 oddano katedrę w stanie surowym.

No i kto to przeczytał, ręka do góry!! :))))

9 komentarzy:

lavinka pisze...

Ja tylko zrolowałam, przyznaję się bez bicia :))) Ale żeście się z KAziem zmówili :)

blezz pisze...

Ja też nie przeczytałem. Przesadziłeś, bez kitu :D

nomad pisze...

hehe, z tydzień opracowywałem, a to i tak tylko część mojego opracowania :)) Komu będzie potrzebne, to sobie poczyta...

Anonimowy pisze...

Przeczytałam 2/3 i sklęsłam.

Anonimowy pisze...

Jak będę chciał napisać coś u siebie na temat tej katedry, to już wiem, od kogo przepisywać :))

nomad pisze...

Aga, i tak jesteś twarda sztuka :)))

Anonimowy pisze...

Też przeczytałem całość :)
Hrabia_Piotr

leliwa pisze...

A czy jest w kosciele epitafium Bartlomieja Nowodworskiego, byl ponoc jego nagrobek w Kaplicy Swietokrzyskiej, ale ulegl zniszczeniu i nie istnial juz w wieku XIX ?

leliwa pisze...

Pogrzeb Nowodworskiego, "rycerza bez skazy", m.in. bohatera oblężenia Smoleńska i wysadzenia petarda prochowa odcinka murow miasta 13 czerwca 1611 roku, co umożliwiło wziecie grodu,mial niezwykle uroczysty charakter, pozegnali go Jakub Sobieski i Fabian Birkowski.