sobota, 31 stycznia 2009

KAMIENICA PRZY TARCZYŃSKIEJ 11 - TEATR NA TARCZYŃSKIEJ

ul. Tarczyńska 11
Kamienica, jak widać, powstała w 1912, ale w 2006 i 2007 została pięknie wyremontowana i wymieniono jej instalacje, między innymi nareszcie zamontowano centralne ogrzewanie.
Przed wejściem tablica, która mówi, że w mieszkaniu ciotki Białoszewskiego, Olgi Szmit, nr 33 w latach 1955-8 działał Teatr na Tarczyńskiej, założony przez Mirona Białoszewskiego, wraz z grupą przyjaciół: Lechem Emfazym Stefańskim, Bogusławem Choińskim, Marią Fabicką, Ludwikiem Heringiem, Stanisławem Prószyńskim, Ludmiłą Murawską, Hanną i Gabrielem Rechowicz, Małgorzatą Komorowską, Waldemarem Lachem, Sławomirem Pacewiczem. Do dziś odbywają się tu w czerwcu Mironalia, a na mniejszym podwórku działa wtedy Zaułek Poetów.
W tym samym budynku mieszkali również dziadkowie Mirona B, zresztą do 1976 sam Miron również tu pomieszkiwał.
Portal wejściowy na klatkę schodową.
Widok na pierwsze podwórko. W głębi drugie, mniejsze.
Drugie podwórko nie jest odnowione, bo zabudowa należy do innego adresu.
Ale sama kamienica, nawet od drugiego podwórka jest ładnie zrobiona.
Drugie podwórko w stronę bramy.
Brama wjazdowa. Zwróćcie uwagę na odboje na dole :)

5 komentarzy:

lavinka pisze...

Aj,żeby wszystkie kamienice tak wyglądały... pomyśl, gdyby całą Pragę tak odremontować!

Anonimowy pisze...

W notce sa przynajmniej dwie niescislosci. W okresie kiedy dzialal teatr (a takze dlugo przedtem i potem) mieszkanie nalezalo do Lecha Emfazego Stefanskiego. Olga Szmit z cala pewnoscia w pod tym adresem nie mieszkala - w kazdym razie nie w latach - 1950 - 1970. Oczywiscie jest mozliwe, ze byla ona formalna wlascielka mieszkania, ale to tez jest bardzo watpliwe, bo o ile wiem, wszystkie mieszkania w tym domu byly kwaterunkowe, a Lech Emfazy Stefanski byl tzw "glownym lokatorem".
Bialoszewski w tym domu nie mieszkal, a juz na pewno nie "do 1976" roku. Byc moze pomieszkiwal troche u Stefanskiego ale to inna sprawa. W latach 70-tych Bialoszewski mieszkal na Pl. Dabrowskiego, a potem na Goclawku (czy moze raczej na Goclawiu). Bialoszwski pisze o tym sporo w swoich ksiazkach.
Uklony.

nomad pisze...

Dziękuję za sprostowanie.
Nie napisałem kiedy tam kto mieszkał, choć na informację, że było to mieszkanie ciotki natknąłem się w dwóch źródłach. Może i mieszkał u niej Stefański, a Białoszewski u niego, w końcu zdaje mi się, byli przyjaciółmi. Zgadza się, że Miron miał mieszkanie na pl. Dąbrowskiego, natomiast od 1976 mieszkał na Saskiej Kępie, dokładnie na ul. Lizbońskiej.
Pozdrawiam i dziękuję raz jeszcze.

Anonimowy pisze...

Witam,

Duże sprostowanie do tego co przeczytałem, po pierwsze Teatr na Tarczyńskiej to był wspólny pomysł Stefańskiego, Białoszewskiego i Choińskiego, po drugie w kamienicy nie mieszkali dziadkowie Mirona tylko Stefańskiego, który sie tam od dziecka wychowywał, tablica przekłamuje prawdę o Teatrze na Tarczyńskiej

nomad pisze...

no to musi to być nie tylko tablica, bo przeczytałem o tym w kilku źródłach...
Po drugie nie wiem, do czego to DUŻE sprostowanie, bo przecież tak właśnie napisałem i dodałem jeszcze kilku znajomych, którzy byli w to zamieszani, co tu prostować???