wtorek, 23 listopada 2010

KOŚCIÓŁ ŚW. JOZAFATA

Powązkowska 90
Zadziwiające, jak mało informacji można znaleźć na temat tego kościółka. Jest to stara cerkiew św. Mikołaja zbudowana w poł. XIX w. dla rosyjskich żołnierzy, chowanych na terenie dzisiejszego Cmentarza Wojskowego na Powązkach. Po odzyskaniu niepodległości naturalnie zlikwidowano cerkiew, a obiekt przerobiono diametralnie na kościół i w 1922 erygowano tu parafię. Drewniany kościółek, chociaż przetrwał wojnę, rozebrano w latach '60 i dzisiejszą świątynię wybudowano w 1964-6 wg proj. Mariana Laurmana. I tak jest do dziś, przychodzą tu ludzie z Powązek i Zatrasia, bo mieszkańcy Piasków mają nowy kościółek na Niedzielskiego.
Wnętrze kościoła.

12 komentarzy:

mialkotek pisze...

Nie masz pojęcia, jak bardzo się wstrzeliłeś z tym postem. Dzisiaj podziwiałam ten kościółek z okna autobusu stojąc w korku na Powązkowskiej. Nie miałam pojęcia, że kiedyś była tu cerkiew, choć bliskość Fortu Bema tłumaczy lokalizację.
Muszę sprostować, że mieszkańcy Piasków, a przynajmniej osiedla Piaski, ganiają do "Malborka" pw. Zesłania Ducha Św. przy Broniewskiego, choć na Niedzielskiego mieliby bliżej. Ach, ta rejonizacja ;)

Marcin pisze...

W tym kościółku podczas nabożeństw całkiem spory tłumek jest, z tego co zdążyłem zauważyć.

nomad pisze...

ale niektórzy latają tutaj z Piasków - sam widziałem!

Organ Music (mp3) pisze...

Witam Kolegę!
Niestety, nie zgodzę się, że to była cerkiew.

Skąd w ogóle ta informacja?

Pierwotnie stał na tym miejscu drewniany kościół św. Jozafata Kuncewicza, zbudowany w roku 1922. Nie był uszkodzony w czasie wojny, lecz po roku 1956 zburzono go i wybudowano nowy kościół murowany, który właśnie widzimy na zdjęciach :)

nomad pisze...

No właśnie nie mogło mi się to zgodzić za bardzo, ale tak jest m.in. w wikipedii i kilku innych źródłach papierowych - tzn. nie ma szczegółów, są tylko powierzchowne informacje... A skąd źródło?

Organ Music (mp3) pisze...

W wikipedii? Ależ tam nie ma wzmianki o cerkwi. Tam w ogóle piszą krótko i enigmatycznie.

Moje źródło:

"Kościoły Warszawy w odbudowie" (1956).
Oto co tam piszą:
"Drewniany kościółek pw. św. Józefata (sic) Kuncewicza wzniesiono w roku 1922 na terenie przylegającym do cmentarza wojskowego jako świątynię parafialną dzielnicy powązkowskiej. Z zawieruchy wojennej kościół wyszedł prawie nieuszkodzony".

Jednocześnie zamieszczają 2 zdjęcia kościółka - z zewnątrz (miał jedną wieżę z kopułą) i ze środka.

Wynika z tego, że w roku 1956 istniał jeszcze kościół drewniany, zatem murowany zbudowano później.


PS.
Częściowo zwracam honor, bo, jak widzę, tej książce nie można ufać całkowicie.
W "Przewodniku po kościołach dawnych przedmieść Warszawy" (1980) rzeczywiście jest coś o cerkwi:

"W drugiej połowie XIX w. [...] pobudowano [...] niewielką cerkiew, którą w roku 1920 (!) całkowicie przebudowano na kościół katolicki [...] W latach 1964-66 na miejscu drewnianego zbudowano nowy kościół murowany według projektu arch. Mariana Laurmana".

Czyli owszem, cerkiew istniała, ale obecny budynek nic z nią wspólnego nie ma (a nawet nie jest zabytkowy, tylko utrzymany w stylu akademicko-historyzującym podobnym do kościoła na Zaciszu z tegoż mniej-więcej okresu).

Tak w ogóle to po wojnie sporo rzeczy pomijano... np., że wyposażenie odnawianych kościołów jest dosłownie wykradane ze świątyń na Śląsku, lub np. że cerkiew bazylianów nie jest (i nie była) w ogóle rzymskokatolicka, lub też że kościół Chrystusa Króla przy Skaryszewskiej nie zbudowali rz.-katolicy, tylko mariawici. Nie istniały "kościoły odbudowane" (lub nie) innych wyznań.
W przewodnikach z lat 1976-80 są już krótkie wzmianki o zborach, cerkwiach, a nawet synagogach :) Czasy się zmieniały...

nomad pisze...

nie mówię, że tylko w wikipedii, ale i w paru nowszych przewodnikach... "Kościołów Warszawy w odbudowie" niestety nie posiadam - widzę, że błąd... Tak czy owak, dziękuję za sprostowanie i zaraz naprawię niedociągnięcia. Pozdrawiam

Rubeus pisze...

Uroczy kościółek.
A z tymi cerkwiami w Warszawie to istny galimatias jest.

Anonimowy pisze...

Mieszkancy Zatrasia nie naleza do tej parafii. Do parafii naleza wybrane bloki z osiedla Piaski i duza czesc osiedla Rudawka Glogowska, ale i z Rudawki sporo blokow przynalezy teraz do parafii Sw Ducha. Mieszkanka Rudawki.

Anonimowy pisze...

@Rubeus:
Zawsze jest galimatias, kiedy zmieniają się właściciele/użytkownicy obiektu... Czyż nie jest jeszcze większy galimatias z tymi wszystkimi hrabiami (odbierutowymi) czy emigrantami''1968? :)

Anonimowy pisze...

Wiem dlaczego w niedziele gromadzi się w tym kościółku niezły tłumek. Ksiądz jest genialny: bardzo inteligentny i najwyraźniej bardzo angażujący się w to co mówi. Ludzie wsłuchiwali się w każde jego słowo.
Wiszący po lewej stronie ołtarza obraz przedstawiający św. Jozafata, to też nawiązanie do przeszłości tego miejsca. Najwyraźniej nieprzypadkowo wybrano tego właśnie świętego.
Ogólny wystrój nie jest wcale szczególny, ale przynajmniej nie jest to betonowa "stodoła", jakich wiele w Warszawie. Kościół to jednak ludzie (tu ksiądz)i dlatego tak mi tu się podobało.

Mieszkanka Osiedla Leśnego

Anonimowy pisze...

Sprawę tego kościoła i cerkwi św. Mikołaja stara się wyjaśnić Ryszard Mączewski z warszawa.1939 > tutaj link do obszernej imnfor,acji na ten temat: http://www.biblioteka.warszawa1939.pl/opowiesci.php?rok=2012&numer=1