poniedziałek, 20 kwietnia 2009

SKRA WARSZAWA - XVIII AKCJA GTWb "SYF W WIELKIM MIEŚCIE"

ul. Wawelska 5
Może kąpiółka w basenie sportowym??
W grudniu 1921 założono Sportowy Klub Robotniczo Akademicki SKRA z trzema sekcjami: szermierka, boks i piłka nożna. Klub otrzymał teren na Woli, w kwartale ulic Mireckiego, Okopowej, Karolkowej i Gęsiej (Anielewicza). Wcześniej piłkarze trenowali na podwórku al. Jerozolimskich, bokserzy w sali konferencyjnej PPS. Niebawem powstały nowe sekcje: zapasy, lekka atletyka, tenis stołowy, kolarstwo i wioślarstwo. Wioślarze otrzymali nawet część nabrzeża wiślanego. Zawodnicy klubu odnosili w Polsce spore sukcesy. Po wojnie, w związku z budową osiedla na miejscu terenów klubowych, przeniesiono Skrę na miejsce, które przed wojną należało do Związku Towarzystw Kolarskich. Kilkakrotnie zmieniano projekty, wreszcie zrealizowano optymalny. Stadion na 30.000 osób powstał w 1954-6 wg proj. Mikołaja i Konstantego Kokozowa, Jerzego Wasilewskiego, Stefana Hołówko, Wacława Zarębskiego, Bogumiła Płacheckiego i Tadeusza Iskierki.
Oprócz stadionu piłkarskiego był to również stadion lekkoatletyczny, żużlowy, korty tenisowe... Organizowano tu Warszawskie Olimpiady Młodzieży, treningi kadr narodowych, międzynarodowe zawody żużlowe... Po olimpiadzie w Monteralu w 1968 Skra wygrała z Legią wyścig o nowoczesną nawierzchnię tartanową, którą wykonała amerykańska firma Minnesota.
Graffitti na okalającym stadion murze...

Detal wieży.

Jednym z ostatnich zawodów były te w 1976, gdzie startowali medaliści olimpijscy Wszoła i Kozakiewicz. Zawody kończono przy blasku reflektorów samochodowych, bo nikt nie pomyślał o budowie oświetlenia stadionowego. Następne lata to okres upadku i braku pieniędzy. Klub, w którym trenowali Ślusarki, Kłobukowska, Partyka, Januszewski upadał. Ostatnią sekcją odnoszącą sukcesy była siatkówka kobiet, ale i ją na pocz. XXI w. rozwiązano. W latach ’80 rozpoczął się tu handel – działała na stadionie giełda towarowa, handlowano wszystkim, czego nie było w sklepach.
Obecnie nie ma tu nic poza resztkami firm i ... wielkim syfem w wielkim mieście...


Boisko do rugby wygląda nawet w miarę...

Ławka olimpijska...
Pawilon szatni przy basenie.

Jak powiększycie zdjęcie, zobaczycie kulomiota ćwiczącego w tym... cmentarzu
Właśnie w ten sposób pogrzebano jeden z najlepszych obiektów sportowych w Polsce. Obecnie króluje tu syf, smród, brud i ubóstwo. A podobno rząd wspiera sport w kraju... Co za hipokryzja...

20 komentarzy:

sad.a.5 pisze...

Ten stadion tez na 2012 by sie przydal, ale nie w takim stanie, a kulomiot uparcie cwiczy i nic go nie zraza:)

jodynka pisze...

w ogóle obiekty sportowe są bardzo wdzięcznym tematem w kwestii syfu. Niestety...

schwefel pisze...

Całkiem niedawno pisałem o Skrze na swoim blogu. Są ambitne planu odbudowy obiektu, pytanie co z tego wyjdzie.

ikroopka pisze...

To jest przygnebiajace, jak miejsce , które jest symbolem zdrowia, jakby nie było, staje sie takim - własnie - syfem...

I am I pisze...

Koszmarny syf... nie pierwszy to wpis o Skrze, ale przy każdym nóż się w kieszeni otwiera...

Tukee pisze...

To jest jak wielka ropiejąca dziura w nieleczonej dolnej szóstce. Zgroza i boleść!

lavinka pisze...

Myślę,że w basenie można urządzić kąpiele błotne na poprawę cery ;)

meteor2017 pisze...

- Heniu, rzuć się młotkiem ;-)
- Się robi panie majster, tylko nie wiem czy dorzucę.

Anonimowy pisze...

Na Skrę na baseny z córką chodziłam. Pracowali tam moi znajomi. Miałam stała kartę wstepu. Szkoda, że wszystko u nas niszczeje.
hanula1950

Karolina pisze...

Kurcze...no szkoda ze sie marnuje!

Rubeus pisze...

pamiętam giełdę na skrze

Niestety u nas wiel rzeczy smutnie kończy bo brak pieniędzy i się zostawia je samym sobą, a gdy chce się przywrócić do użytku trzeba władować gigantyczną kasę, o wiele większą, niż byłaby potrzebna w trakcie wieloletniego dbania o obiekt.

Warszawa78 pisze...

Pamiętam, jak środowiska lekkoatletyczne próbowały wciasnąć bieżnię na Stadion Narodowy, tłumacząc to faktem, że Warszawa potrzebuje ich zdaniem porżadnego stadionu lekkoatletycznego. Osobiście się cieszę, że Stadion Narodowy będzie jednak typowo piłkarski (w końcu to piłka nożna jest obecnie niekwestionowaną królowa sportu, a nei lekkoatletyka), natomiast tak sobie myślę, że nowoczesny stadion lekkoatletyczny mógłby powstać właśnie na Skrze - jest miejsce i są tradycje lekkoatletyczne w tym miejscu. Może środowiska lekkoatletyczne zaczęlyby lobbować za tym pomysłem?

H_Piotr pisze...

Ambitne plany to są... zabudowania tego terenu kilkunastopiętrowa mieszkaniówką :(

Ale żeś się rozpisał i "rozzdjęciował" :)

KahRos pisze...

żal SKRY

Anonimowy pisze...

świetne foty...

bilety warszawa

nymphe pisze...

rany, jakie to smutne...

Anonimowy pisze...

W najnowszym numerze Biegania jest tez obszerny artykul o stadionie Skry, glownie o jego sportowej przeszlosci plus wspomnienia zawodnikow, ktorzy tam trenowali lub startowali. Odnoszac sie do tego co pisze Kazuyoshi nie widzialbym nic niewlasciwego w "wcisnieciu" biezni i infrastuktury lekkoatletycznej do stadionu, ktory ma sie nazywac Narodowy, skoro i tak zaczeto budowac stadion od podstaw to czemu nie zmiescic tam biezni.

Anonimowy pisze...

No cóż, mieszkam obok i już od 25 lat mam okazję obserwować jak Skra niszczeje. W naszym mieście dla władz liczy się tylko jeden klub, czyli Legia. A to dlatego, że rządzą nim kumple Pani Gronkiewicz-Waltz ps. "Bufetowa", czyli Walter i Wejchert (wczoraj zmarł), ITI.

Kłobuk pisze...

Zapraszam na Pragę, do ruin RKS "Orzeł" (ul.Podskarbińska). Tam był nawet tor kolarski, obecnie wszystko w gruzach. "Anonim" ma rację, dla Gronkiewicz-Waltz Warszawa to tylko Legia.

Anonimowy pisze...

Jestem jednym z rugbistów Skry warszawa i prawie codziennie patrze na ten obiekt jak niszczeje a był by ładny 30.000 obiekt sportowy z tradycją i historią.
Aż łzy się w oku kręcą jak się to zna i wie że to tak niszczeje.