ul. Chłopickiego 50
Jest to dość stary krzyż, ustawiony tu w 1912. Szczerze mówiąc, nie mam zielonego pojęcia, czemu stoi on tutaj. W 1912 nie było tu praktycznie nic, dopiero od 1936 biegły tędy tory Kolejki Otwockiej, ale wcześniej za ulicą Makowską dzisiejsza Chłopickiego biegła zwyczajnie przez pola... I mieszkało w okolicy tylko kilkadziesiąt osób. Wprawdzie w 1912 Kossak namalował 'Bitwę Pod Olszynką Grochowską", ale wątpię, że o to chodzi... Może ma ktoś pomysł? Albo wie??
7 komentarzy:
Czy poza datą nie było tam żadnej inskpypcji ?
Bo zdarzało się, że wystawiano je jako wota w zamian za jakieś łaski albo na pamiątkę czegoś.
Ale moim zdaniem, to zwykły krzyż śródpolny/przydrożny, jakie niegdyś stawiono w miarę powszechnie na rozdrożach dróg.
Ot wyraz religijności okolicznej ludności.
U mnie na ursynowie jest kilka takich krzyży, które przed powstaniem bloków stały po prostu w polu.
Kolej otwocką w 1936 zelektryfikowano, ale tory przebiegały tędy od 1877 roku.
Może ktoś został tu przejechany przez pociąg albo włąsnie cudownie ocalony spod kół stalowego rumaka?
@ Rubeus: no właśnie nic poza datą... Prawdopodobnie masz rację z tym wyrazem religijności, choć ludzi tam w 1912 na lekarstwo...
@ Piotr: Kolej Nadwiślańską owszem, otwarto w 1877, jakoś o tej kolei zapomniałem... Może ktoś faktycznie wpadł... Nie wiem.
@nomad - na terenach dzisiejszego ursynowa, ludzi też nie było zbyt wiele, a krzyży starych jest całkiem sporo. Obstawiam, że z koleją to nie ma nic wspólnego.
no właśnie, same domysły...
Przy krzyżu do niedawna była tabliczka M.T.,były to inicjały fundatora tego krzyża a był nim Mikołaj Turski-bliski kuzyn mojej babci.Postawił go na pamiątkę zamieszkania w tej okolicy.Zarówno on jak i wielu innych ludzi-gospodarzy-przybyło tu z pobliskiego Kawęczyna po wykupieniu ich ziemi przez Kazimierza Granzowa.Od Chłopickiego równolegle do kolei/był jeden tor i oczywiście nie było stacji/ prowadziła droga ,przy której były zabudowania poszczególnych gospodarzy np.Sobolewskich-moich dziadków.Domostwa miały adres Nowy Kawęczyn.Jeśli chodzi o krzyż to nie jest to jego pierwotne usytuowanie.
Krzyż ustawił w/g przekazów rodzinnych brat mojej prababci Mikołaj Turski który tu mieszkał. Wtedy mieli tam adres Nowy Kawęczyn ( jest w spisie ulic m.Warszawy sprzed wojny. Na stronie Urzędu m.st. nawet na fotoplanie z 1935 widać ich zabudowania.Kilka rodzin spokrewnionych ze sobą przeniosło się tam gdy wykupił ich glinianki w Kawęczynie Granzow. Krzyż ustawili po prostu na pierwszym od siebie skrzyżowaniu dróg tak jak wielu innych. Reszta to mity. Tylko taki przypadek że Granzow zmarł w 1912r.
Prześlij komentarz