Powstał w 1954-6 wg proj. Michała Przerwy-Tetmajera. Był to pierwszy dom towarowy na Woli, tzw. Powszechny Dom Towarowy. Dekorację rzeźbiarską w piaskowcu w 1950 wykonał Jan Ślusarczyk. Czego tu nie można było kupić?!? Artykuły wszelakiej potrzeby, modny ciuch, kosmetyki, rtv i agd... W 1989 PDT upadł i po wielkiej wyprzedazy jaka nastapiła, budynek sprywatyzowano i umieszczono tu sklep Leader Price i aptekę, mimo iz był plan postawienia tu osiedla mieszkaniowego. LP zamieniono w 2007 na Tesco, a aptekę na oddział Polbanku, odremontowano równiez samą budowlę. Niestety rzeźby Ślusarczyka szlag trafił...
Jako ciekawostkę mogę powiedzieć, ze tu kręcono scenę w Zmiennikach, o ile ktoś pamięta akcję kupowania ekspresu do kawy... Klimat sceny doskonale odzwierciedlał ówczesna sytuację w sklepie... :)
11 komentarzy:
Ja Ciebie wczoraj w filmie widziałam, prawda? W domu wariatów :)
tak w domu wariatów, dokładnie... :) Ale jako personel a nie mieszkaniec!!! Cholera, nie widziałem tego odcinka, myślałem ze już dawno był, a tu mnie wszyscy widzieli... a ja nie...
Piękne to on jednak nie jest. Chociaż gdyby te rzeźby odtworzyć...
Oczywiście że jako personel ;)
A wiesz, że poznałam Cię po głosie?
W jakich filmach lub programach można się jeszcze na Ciebie natknąć?
Lubię i jednocześnie nie znoszę PeDeciaka - lubię, bo jest obecny w moim życiu 'od zawsze' i nie znoszę, bo musiałem tam jeździć z rodzicami (w czasach oczywiście 'nieprawomyślnych') po jakieś buty, ubrania i inny PeeReLowski badziew :)
Również byłem częstym gościem PDT, głównie ciągnęło mnie tam do piętra z zabawkami :)
Pamiętam te wyprawy do "pedetu", zwłaszcza po wyprawkę odzieżową przed rozpoczęciem roku szkolnego. Uwielbiałam wspinać się schodami na kolejne piętra, oczywiście po obejściu wokoło całej kondygnacji. Sentyment do tego miejsca pozostanie na zawsze.
jest błąd do 2000 r napewno działał papierniczy na parterze , sportowy na górze itd
popieram przedmówców wspinanie sie po schodach obejście całego piętra i znowu schody a potem sklep sportowy i zabawki .... ech tak było i wszędzie walka o miejsce w kolejce !!! ;) pozdrawiam wszystkich!!!
Do tej pory mam rzeczy tam kupione np zastawe na 12 osób i komplet sztućców Hefry
Na parterze PDT-u sprzedawano też w 1988 roku meble. Załapałem się jakimś cudem na NRD-owską meblościankę WEIMAR w dębowej okleinie. Niemcy przed zjednoczeniem spłacały Polsce dług w produktach.Świetna, pojemna i po złożeniu niezbyt wysoka. Do dziś mi służy. Cena też przystępna,jakieś 30 tys. złotych przed denominacją. Kłopot był jedynie z prywatnym transportem, ale wreszcie wynegocjowałem cenę i podjechała pod rampę od ul. Młynarskiej nyska, która przewiozła płaskie paczki do celu.
Prześlij komentarz