niedziela, 14 grudnia 2008

DOM STUDENCKI RIVIERA - KLUB STUDENCKI REMONT

ul. Waryńskiego 12
Dom Studencki powstał w 1964 wg proj. Józefa Bubicza, Kazimierza Thora i Czesława Molendę. Był to akademik dla studentów z Politechniki, ale i nie tylko. Budynek ma 21 pięter i całkowitą wysokość ok. 80 metrów. Akademik wielokrotnie był miejscem happeningów, kiedy tworzono obrazy\znaki z zapalonych świateł w poszczególnych pokojach (np. dla uczczenia śmierci JP II). Jak widać, budynek służy również za kolosalny billboard: nie dość, że od wielu lat na górze jest umieszczony neon Michelin'a, to jedną z elewacji często zasłaniają olbrzymie banery, zasłaniające światło w pokojach. W 1996-9 wykonano gruntowny remont (nomen omen :P) budynku wg proj. Hanny Buczkowskiej-Pietruskiej i pokryto go niebieskim szkłem refleksyjnym. Zmieniono również układ pokoi: na każdym piętrze, zamiast 21 pokoi, zaplanowano 3 pokoje dwuosobowe z łazienką i 6 segmentów (2 pokoje trzyosobowe z łazienką i aneksem kuchennym).
W pawilonie na dole w 1973 założono klub studencki Remont, który od początku starał się kształtować scenę kulturalną Warszawy. W końcu to tutaj w 1982 debiutował zespół KULT, wtedy jeszcze nikomu nie znany... W 1985 debiutowała Kobranocka... W 1982 regały z Daab...To tu Jacek Kaczmarski nagrał pierwszą po powrocie z emigracji płytę... Kabaret OTTO dał tu pierwszy występ, wtedy wszyscy byli studentami elektroniki na PW...

9 komentarzy:

I am I pisze...

Ech, koncerty punkowe w Riviera-Remont prawie 20 lat temu... i jeden z pierwszych sklepów ze sprzętem audio tuż obok...

Anonimowy pisze...

te bannery to nawet bardzo często tam wiszą, osttanio wręcz notorycznie...

blezz pisze...

Skoro już mowa o najbardziej pamiętnych momentach w historii Remontu, to warto też wspomnieć, że w 2003 wystąpił tu nieznany szerzej zespół Incorrect z moją skromną osobą w składzie (nie to żebym się chwalił, odnotowuję z kronikarskiego obowiązku...;))

Anonimowy pisze...

Miasto powinno tego zabronić. Kurcze ciekawe, czy w innych miastach też domy robią za banery?

Anonimowy pisze...

Chyba jeden z największych słupów reklamowych w Warszawie :(

Kiedyś była nawet afera, bo ktoś wyciął dziury w reklamie, sprawcy nei wykryto :)

Anonimowy pisze...

Oj balowało się, balowało;)

lavinka pisze...

Ja po sąsiedzku chodziłam na wf w postaci siatkówki. Teraz chyba już nie ma tych sal gimnastycznych...

Anonimowy pisze...

Всем привет, Я конечно, прошу прощения, но этот ответ меня не устраивает. Может, есть ещё варианты?

Anonimowy pisze...

Супер, Какие хорошие слова