sobota, 18 lipca 2009

FIGURA MATKI BOSKIEJ PASAWSKIEJ

ul. Krakowskie Przedmieście
Została ufundowana w 1683 przez Józefa Bellotiego, pochodzącego z Wenecji - tego samego, od czyjego pałacu Murano wzięła się nazwa Muranów. Najpierw miało to być votum wdzięczności za ocalenie miasta od zarazy w 1677, ale Belotti tyle czasu zwlekał, że większość zapomniała o jego przyrzeczeniu. Jednak skoro słowo się rzekło, to Belotti wystawił pomnik, jednak już z okazji Wiktorii Wiedeńskiej, tym samym piekąc dwie pieczenie na jednym ogniu.
W 1852 figurę odnowiono jako wotum wdzięczności za ocalenie przed zarazą. W 1866 przesunięto ją kilka metrów dalej, na obecne miejsce. W 1905 dodano ogrodzenie i latarnie. W 1995 została odnowiona przez studenta ASP w ramach pracy dyplomowej. Na cokole są napisy: od strony zachodniej W tym samym dniu, wśród szczęśliwych dla chrześcijańskiego świata dni najbielszym kamyczkiem oznaczonym, ten jako wotum wdzięczne pomnik, z głębi serca, za Dawida Zappio burmistrza, przez miasto Warszawę poświęcony Bogarodzicielce Passawskiej Józef Belloti, Italczyk, własnym kosztem wystawił. Od strony północnej napis brzmi: Dnia 12 września Roku pańskiego 1863 spośród królów zawsze zwycięski Jan III z Bożą pomocą, za Innocentego XI. Papieża, gdy ojczyzna cierpi z powodu najazdu, Leopold I, spośród cesarzy najbardziej godny czci, przyzywa [Jana II, który] oblegających Wiedeń Turków chwalebnie pokonał. Na pozostałych tablicach umieszczono napisy włoskie, głoszące, że Belloti ufundował tę figurę z wdzięczności za ocalenie od zarazy. Rzeźba wzorowana jest na cudownej statui z Passau.

Brak komentarzy: