środa, 9 września 2009

ULICA ŻOŁNIERZY WYKLĘTYCH

Wiele osób pewnie zastanawia się, co to za ulica? Gdzie to jest? Skąd się wzięła? I kto to u licha są Żołnierze Wyklęci???? Tak się składa, że odpowiem dziś na te pytania :D
Ulica Wrocławska, to znaczy jej część, pod koniec sierpnia została zamieniona w ulicę Żołnierzy Wyklętych. Jak widać, nie wszystkim ta zmiana odpowiada... Czemu? No cóż. Ulica zaczyna się przy ul. Piastów Śląskich, co akurat nie rzutuje na nic.
W planach dzielnicy kończyć się miała na ul. Zachodzącego Słońca. Miasto natomiast, bez żadnych konsultacji, przedłużyło ul. ŻW do skrzyżowania z ul. Powstańców Śląskich, jak to mówią, po to, aby zlikwidować dwa takie same skrzyżowania: Wrocławskiej z Powstańców Śląskich. Decyzja i tłumaczenie są nad wyraz bzdurne, i to aż z dwóch powodów.
Po pierwsze, najgorsze, dzielnica po to chciała skończyć nowa ulicę na skrzyżowaniu z Zachodzącego Słońca, aby nikt nie musiał zmieniać adresu: na tym odcinku nie ma żadnego numeru ul. Wrocławskiej - problem z głowy. Miasto, przedłużając bieg ulicy ŻW, zmusza mieszkańców bloku Wrocławska 25 (ten biały po środku) i właścicieli lokali przy Wrocławskiej 27 (pawilon z niebieskim dachem) do kosztownych i długotrwałych zmian wszystkich dokumentów. Chamstwo i bezmyślność.
Po drugie, miasto w ten sposób nie likwiduje dwóch takich samych skrzyżowań, bo mądre głowy z UM zapomniały, że po drugiej stronie skrzyżowania z Powstańców Śląskich zaczyna się już Wrocławska, co siłą rzeczy tworzy tu jednak skrzyżowanie Powstańców z Wrocławską, prawda?
Tak więc zamiast rozwiązać wątpliwy problem, stworzono nowy, znacznie poważniejszy. A bo to pierwszy raz??
I ostatnia rzecz: co oznacza nazwa? Żołnierze Wyklęci to żołnierze podziemia niepodległościowego i antykomunistycznego, walczący przeciw sowietyzacji Polski w latach 1944-63. Niech mają tę ulicę, ale dlaczego kosztem ludzi? Nazwa prawdopodobnie będzie wycofana ze spornego kawałka, ale co tak na prawdę się stanie, to, jak mawiają Rosjanie, 'pażywiom, uwidim...'

3 komentarze:

Szymon fotograf pisze...

nazwa konkretna :)

Wczoraj i dziś... pisze...

Wyklęci powinni zostać debile, którzy muszą, koniecznie muszą zmienić zakorzenione już i funkcjonujące nazwy na najlepiej martyrologiczne, by wszyscy przeciwnicy tych zmian mogli zostać uznani za zdrajców Ojczyzny. Przeszkadzała Stołeczna, przeszkadzało Rondo Babka. A Wrocławska widocznie przeszkadzała tylko częściowo. Ech, ręce opadają.

Anonimowy pisze...

Rondo Babka i Stołeczna to pół biedy, ale jak patronat ma jakiś stary komuch to koniecznie trzeba to zmienić. Może by Panu (Pani?) nie przeszkadzało jakby była ulica np. Hitlera? A komunizm był zdecydowanie gorszym systemem.