pl. Grzybowski 5\7, przed kościołem Wszystkich Świętych Pomnik wykonał włoski rzeźbiarz Giorgio Galletti da Muggio, a odsłonięto go 16.10.1994, a jest on darem parafii MB Częstochowskiej w Dozio Valgreghentino koło Mediolanu.
Pomniki, wystawione w hołdzie Janowi Pawłowi II zarówno za życia, jak i po śmierci, w większości nie nadają się do prezentacji publicznej. Ten też mnie jakoś nie zachwyca, ale widziałem gorsze paskudztwa. Dziwne, że człowiek tak dla Polaków wyjątkowy otrzymał w "prezencie/hołdzie" rzeźbiarskie maszkary. Są nawet rzeźbiarze, tłukący papieży hurtowo, na zamówienia różnych instytucji.
Dałem kiedyś cały wpis kolekcjonujący warszawskie pomniki JP2 (http://fenomenwarszawy.blogspot.com/2009/04/kamyk-z-jeleniej-gory.html) będzie drugi odcinek, bo tego jest duużo więcej.
O, proszę. Gdyby tak te maszkarony zebrać z całej Polski, to pojemności jednego bloga by nie starczyło.
Jako człowiekowi absolutnie niezwiązanemu z jakąkolwiek formą religijności naprawdę jest mi szkoda naszego papieża. Pomniki ma w ilościach hurtowych a naród i tak go nie zrozumiał.
4 komentarze:
Pomniki, wystawione w hołdzie Janowi Pawłowi II zarówno za życia, jak i po śmierci, w większości nie nadają się do prezentacji publicznej. Ten też mnie jakoś nie zachwyca, ale widziałem gorsze paskudztwa. Dziwne, że człowiek tak dla Polaków wyjątkowy otrzymał w "prezencie/hołdzie" rzeźbiarskie maszkary. Są nawet rzeźbiarze, tłukący papieży hurtowo, na zamówienia różnych instytucji.
Dałem kiedyś cały wpis kolekcjonujący warszawskie pomniki JP2 (http://fenomenwarszawy.blogspot.com/2009/04/kamyk-z-jeleniej-gory.html) będzie drugi odcinek, bo tego jest duużo więcej.
no ja pamiętam, może to być tak w nawiązaniu :)
O, proszę. Gdyby tak te maszkarony zebrać z całej Polski, to pojemności jednego bloga by nie starczyło.
Jako człowiekowi absolutnie niezwiązanemu z jakąkolwiek formą religijności naprawdę jest mi szkoda naszego papieża. Pomniki ma w ilościach hurtowych a naród i tak go nie zrozumiał.
Prześlij komentarz