pl. Krasińskich 2\4\6, na tyłach Sądu Apelacyjnego.
Kilka osób raczyło mnie poprawiać, że są to figury Atlanów. No nie sprzeczam się, są. Jednak są to również kobiety, a cytując za wikipedią, kariatyda to podpora architektoniczna w formie postaci, najczęściej kobiecej, spełniająca funkcję kolumny podtrzymującej gzyms lub balkon czy belkowanie. Więc nie kłócić się.
Kariatydy owe stanowią taka ciekawostkę budynku sądu, który zresztą nawiązuje do pałacu Badenich, który stał przy placu od 1838 i mieścił się w nim ostatnio ni mniej ni więcej ale właśnie sąd apelacyjny. Tylko kariatyd nie było. Według autorów projektu mają to być personifikacje Wiary, Nadziei i Miłości.
Która jest która to chyba kwesta indywidualnej interpretacji... Wszystko jedno, jest to bardzo udane miejsce :)
6 komentarzy:
Pałac Badenich nie stałw tym miejscu, lecz po przeciwnej stronie placu Krasiskich - tam, gdzie obecnie jest przystanek autobusowy w kierunku pl. Zamkowego.
miejsce jest ładne niesamowicie - szczególnie jak pod posągami jest woda. A najlepsze jest chyba to jak jest "ukryte" ;)
Kariatydy obejrzy tylko ten, kto wie, że one tam są - fakt. Ale mi się podobają w przeciwieństwie do całego budynku sądu.
Nomad - dla uzupełnienia tego co napisał Hrabia_Piotr. Część gmachu sądu stoi dokładnie w miejscu oficyny Pałacu Krasińskich /Rzeczypospolitej, zburzonej po 1950 roku. W niej przed wojną mieścił się sąd pokoju (coś ala nasz grodzki ), a w samym Pałacu Sąd Najwyższy (czyli mamy również niejako podwójne nawiązanie do historii ).
http://eela1.blox.pl/2008/03/Zdjecia-powojenne.html
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34880,2942832.html
no mniej więcej o coś takiego mi chodziło :D
swietne
Prześlij komentarz