ul. Jazdów nie jest w zasadzie na Powiślu, ale ciężko umiejscowić kolonię, więc przyjmijmy , że Powiśle :)Jest to kolonia parterowych drewnianych domków jednorodzinnych, z których obecnie zostało ok. 30. Zbudowano je w 1945 dla robotników pracujących przy odbudowie powojennej Warszawy. Domy pochodzą z reparacji wojennych jakie Finlandia była zmuszona świadczyć po II wojnie światowej na rzecz ZSRR, więc ci oddali je nam, zresztą stanęły one nie tylko w Warszawie. Osiedle miało przetrwać jedynie 5 lat: stoi jak widać do dziś.
Każdy domek ma bawialnię, sypialnię, kuchnię i jadalnię. Wszystko pochodzi z Finlandii, włącznie z klamkami, ramami okiennymi i tym podobnymi pierdółkami. Mieszkał tu kiedyś Jonasz Kofta, dalej jeden domek zajmuje Barbara Wrzesińska. Ten żywy skansen pewnie długo się nie ostanie, więc warto pojechać i zobaczyć ten unikat w skali światowej :)
5 komentarzy:
Zafascynowana jestem tą kolonią :) i przechowuję pieczołowicie jakiś numer czasopisma wnętrzarskiego sprzed lat, gdzie pokazano właśnie dom Wrzesińskiej :)
Ja mam nadzieję, że jednak te domki zostaną. Uważam wręcz, że powinny zostać uznane za zabytek. Ale pewnie ktoś juz ma chrapkę na ten teren...
Czuję,że jeszcze długo tam będą. Prowizorki w naszym kraju zawsze trwają wiecznie :)
Witam. Ja bym proponowała skrzyknąć się my którzy mieszkamy w Warszawie, i grupą pójść albo na Jazdów, albo pójść na taki spacer również po innych koloniach w Warszawie, np na Jelonki, tam są tak piękne KOLOROWE. W razie co, zostawiam tu swoje namiary: blog www.nocne-rozmowy-przy-kominku.bloog.pl gadu gadu 9821558, skype noidw-biuro
Pozdrawiam
Fasolka
Jazdów jest przecież w Sródmieściu:), tuż obok Sejmu. To zdecydowanie nie jest Powiśle. Obok Park Ujazdowski, z Parkiem graniczy tablica upamiętniająca Szpital Ujazdowski, i umieszczona jest ona chyba na ścianie.. jedynej pozostałości po budynku szpitala.
Prześlij komentarz