niedziela, 12 października 2008

FORT VI OKĘCIE

ul. Lipowczana
Na dwóch pierwsztch zdjęciach mamy mur zaporowy, tzw. kulołap na strzelnicy fortowej. W murze widoczne ślady po kulach.

Fort twierdzy Warszawa ukończony w 1886, otoczony suchym rowem fortecznym, posiadał kaponierę czołową, szyjową i 2 półkaponiery boczne. W okresie modernizacji zbudowano kaponierę do ostrzału międzypól. Fort posiadał wał z szerokim przedpiersiem. Posiadał również betonowe kaponiery w przeciwskarpach oraz jednoosobowe bunkry na skarpach. Powierzchnia fortu to 25,92 ha. Miał chronić miasto od szosy Krakowskiej. Zlikwidowany w związku z kasacją twierdzy z 1909. W 1941, od lipca, działało w baraku obok fortu schronisko dla sierot września 1939 pod nazwą Rada Główna Opiekuńcza. Sierociniec przeniesiono z al. Jerozolimskich 7. Po wojnie stacjonowało tu wojsko do 1999. Obecnie fort jest zalany i zapada się. Teren jest prywatny, mieszczą się tu biura i parking, ogólne wyczekiwanie na to, aż fort się zapadnie i będzie można go splantować.
Fosa i resztki mostu zwodzonego.


Tyle zostało z fortu i z roku na rok fort zapada się coraz bardziej. Niedługo nie bedzie wystawała nad ziemię nawet cegła.

Linia muru, pierwotnie na wysokości ok. 2,5 metra, obecnie sięga dorosłemu do bioder...

A tu wspomniany wcześniej parking...

RATUJMY FORT OKECIE, ZANIM SIĘ CAŁY ZAPADNIE!!!!!!

14 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Dopiero na Twoim blogu poznałem to miejsce. Przyłączam się do apelu.

Anonimowy pisze...

Ktoś wyraźnie potrzebuje miejsca na kolejne powierzchnie biurowo-parkingowe. Trochę szkoda tego fortu, to też jakiś ślad przeszłości, przeszłośc to nie tylko Wilanów i Zamek Królewski.

lavinka pisze...

Uwielbiam taką cegłę. Szkoda fortu. Czy coś można zrobić?

nomad pisze...

zastraszyć panią właścicielkę...?? Nie wiem co można, budynek jest wpisany do rejestru zabytków, ale jak sie rozsypie, to w tym rejestrze juz nie będzie, prawda??? Ta pani tylko na to czeka...

warschauer44 pisze...

Witam,

mały dodatek do tekstu, obok fortu planowany na zlecenie Luftwaffe był w 1944 r Obóz jeniecki lotników Radzieckich, wykonano nawet projekt obozu posiadający osiem baraków, lecz do realizacji nie doszło.

ps. O tych innych faktach związanych z Luftwaffe w Warszawie będzie można przeczytać w publikacji na ten temat mojego autorstwa która wyda sie około lipca 2009 r

Anonimowy pisze...

Nie wspomniał nikt, że to właśnie tutaj spadł samolot podczas słynnej katastrofie lotniczej z 1980r., w której zginęła Anna Jantar...

nomad pisze...

nie wspomniał, bo miałem zaraz umieścić posta z miejsca katastrofy, ale mi się zapomniało... nadrobię niebawem

Anonimowy pisze...

Witam
Fort jest wpisany w rejestr zabytków. czy nie można wpłynąć na właściciela i na urzad zabytków by zadbali o miejsce?? czy wlasciciel nei ma takiego obowiazku??? moze jakas petycja?? moge pomoc

p

nomad pisze...

Właściciel oczywiście ma taki obowiązek... Ale jak to u nas w kraju, a ostatnio szczególnie w Warszawie, prawa i obowiązki obowiązują tylko te korzystne dla danej osoby... Poczekamy, aż fort się zapadnie, przecież takie ekspertyzy trwają, trzeba na nie pieniędzy, oj a firma tak słabe zyski przynosi, mój Boże, znikąd ratunku, a my sami niewiele możemy... O, fort się zapadł... O rety, to już chyba za późno na ratunek?? To może postawimy tu bloki, uratujemy przestrzeń i pieniądze, jakie włożyliśmy w rartunek zabytku... Zbudujmy tu osiedle, nazwiemy je Zakątek Fort Okęcie!! Historyczna nazwa będzie!!

I tak to się tu ma... Próbować?? Jasne, sam się chętnie podpiszę pod tą petycją, ja spróbuję jeszcze TVN Warszawa zainterwesować sprawą...

Scaramanga pisze...

Zbliza sie 30-ta, okragla rocznica katastrofy lotu 007 SP-LAA...Jest szansa, aby cos w sprawie Fortu VI ruszyc.

Anonimowy pisze...

witam,
w toku studiow zajmowalem sie tematyka tego fortu. powstalo nawet kilka wizji jego rewitalizacji, ale jak to zwykle bywa na uczelniach, wszystko robi sie teoretycznie i nie zglasza pomyslow do realizacji.

zajalem sie fortem bo mieszkam nieopodal, moze 10 min piechota od niego. jego otoczenie niestety nie jest zbyt ciekawe, z jednej strony poprawczak, z drugiej cmenarz parafialny, z trzeciej ogrodki dzialkowe.

uwazam ze fort ma ogromny potencjal i moglbym stac sie wizytowka okecia jesli tylko ktos wolywowy sie tym zainteresuje

pozdrawiam

nomad pisze...

no i właśnie o to chodzi, że wszyscy to mają w tyle... i to dość głęboko...

Anonimowy pisze...

Cześć! :)

Patrzę na zdjęcie , na którym widać
fosę i te wielkie skały.
Podpisałeś je " Fosa i resztki mostu zwodzonego" , a przecież to są ruiny kaponiery czołowej.Chyba,że kaponiera to to samo ,co most zwodzony! ;/
Nie to ,że się czepiam! :)
P.S
Wytłumaczyłbyś/Wytłumaczyłabyś mi "łopatologicznie" pojęcie kaponiera? Bo może nie do końca je rozumiem, czy to to samo co most zwodzony? :o

nomad pisze...

Kaponiera to taki kawałek fortu, z którego prowadzi się ostrzał - najkrócej mówiąc... Ale rozumiem, że o tym wiesz. To co jest na zdjęciu nad podpisem, to nie jest kaponiera, to resztki mostku po drugiej stronie fosy niż fort, nie jest to kaponiera.