Cmentarz Bródnowski, nieopodal drewnianego kościoła.
Pomnik stanął już w czasie postkomunistycznej odwilży, niestety nie wiem dokładnie w którym roku, ani nawet kto jest jego autorem. Dość, że w trakcie każdego święta zmarłych (a zbliża się właśnie jedno) obok pomnika stoi mnóstwo zniczy, tak, że nie da się do pomnika podjeść.
Może ktoś dysponuje informacjami na temat tego pomnika??
3 komentarze:
więc zabieram się w Warszawę z Tobą:) zbyt daleko ona by realnie, ale mam nadzieję, że ten spacer choć trochę zrekompensuje niemożność realności:)- dewaluacja
więc ruszam w Warszawę:)
a zapraszam, zapraszam :))
Prześlij komentarz