piątek, 6 marca 2009

BIUROWIEC KOLMEX

ul. Grzybowska 80\82
W okolicach przedwojennego pl. Kazimierza Wielkiego, na miejscu po starych, zrujnowanych kamienicach, w 1990-2 powstał dość nowoczesny budynek biurowy, w pełni zautomatyzowany i samowystarczalny. Na 8 piętrach mieści się 150.000 m2 powierzchni biurowej i restauracja Baccara. O ile sama firma Kolmex zajmuje się transportem towarów, to w budynku organizowane sa również konferencje, spotkania i mają siedziby różne firmy, kiedyś nawet Microsoft Polska. jakoś niestety nie mogę trafić na nazwisko projektanta, a szkoda, bo budynek w miarę udany, na 4 powiedziałbym :) A Wam sie podoba??

8 komentarzy:

roody102 pisze...

Ostatnio pisałem trochę o jego okolicy i przy okazji rzuciłem na Kolmex świeżym okiem. Nie jest to wybitna architektura, ale trzeba jej oddać jedno - po bez mała 20 latach wciąż wygląda przyzwoicie, czego niestety nie można powiedzieć o wielu budynkach z tamtych czasów.

Janusz Lis pisze...

Nie wiem dlaczego, ale mam wrażenie, że opisany przez Ciebie budynek i biurowiec obok którego codziennie przejeżdżam (http://www.panoramio.com/photo/2879459) wyszły spod ręki tego samego architekta.

nomad pisze...

No tak, tylko kto to jest?? faktycznie, budynki w podobnym stylu...

H_Piotr pisze...

Kolmex nie powstał na miejscu placu Kazimierza Wielkiego. Na miejscu placu powstał Dom Słowa Polskiego - a więc to ok. 1.5 przystanka, jakiś kilometr.

Ciekawostką jest też to, że ten budynek "zagrał" w "Killerze". Kto wie, w której scenie?

nomad pisze...

o Jezu, znowu się nieprecyzyjnie wyraziłem...
Kilera nie oglądałem zbyt dokładnie... Nie wiem...

I am I pisze...

Też nie pamiętam w którym momencie Killera - zdaje się, że to tam przyszedł Pazura jako dostawca pizzy.
Budynek zasłynął też przy okazji wysadzenia drzwi do gabinetu pewnego prezesa parę lat temu - materiału wybuchowego było sporo, a szkoda niewielka - solidnie budowany :)

lavinka pisze...

Jak powstał, wszystkie pisma architektoniczne o nim pisały. To było coś nowego i jak na tamte czasy dobrego. nawet mi się trochę podobał, teraz już mniej. Ale nie jest na mojej czarnej liście do nalotu bombowców, nie ;)

Anonimowy pisze...

Dokładnie w tym miejscu gdzie stoi teraz biurowiec w drugiej połowie lat 80 tych mieściła się tam baza transportowa mleczarni.Jakiej to dokładnie nie wiem.Jako 3-4 latek pamiętam to dokładnie bo pracował tam mój tata jako kierowca.Zabudowania typu magazynowego były dosyć niskie i chyba z czerwonej cegły i znajdowały się na obrzeżach terenu,pośrodku duży dziedziniec i masa cięzrówek( na zdj.coś podobnego jest w tle za biurowcem)a od ulicy Grzybowskiej stał wysoki mur z czerwonej cegły,od tejże ulicy była również brama wjazdowa.Drugim ciekawym miejscem,które można by opisać są tereny,na których powstały Zakłady Tłuszczowe przy Radzymińskiej.Sąsiadowały one z mleczarnią gdzie również pracował ojciec.Pamiętam,że wjazd był od ul.Bieżuńskiej.Jakieś 2 lata temu byłem na terenie dawnych magazynów mleczarni z racji tego,że też pracuję jako kierowca i dostarczałem tam towar do hurtowni z nabiałem
.Wszystko się sypie.Nie ma śladu po dawnej świetności.A jakby nie patrzeć tamta strona stolicy i Targówek Fabryczny to też kawał historii.